W najbliższy piątek nadarzy się okazja do obserwacji częściowego zaćmienia Słońca, ale nie będzie ono widoczne z terenu Polski - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Do zaćmienia Słońca dochodzi wtedy, gdy Słońce, Księżyc i Ziemia ustawią się praktycznie w jednej linii. Rozmiary kątowe Księżyca i Słońca na naszym niebie są bardzo podobne i wynoszą około pół stopnia.
Ten zbieg okoliczności powoduje, że tarcza naszego naturalnego satelity jest w stanie całkowicie zakryć tarczę Słońca - wtedy mamy do czynienia z zaćmieniem całkowitym. Gdy Słońce, Księżyc i Ziemia ustawiają się nie idealnie w linii, Księżyc może przykryć tylko część tarczy naszej dziennej gwiazdy i wtedy mamy do czynienia z zaćmieniem częściowym. Właśnie do takiego zjawiska dojdzie w najbliższy piątek.
Niestety zaćmienie nie będzie widoczne ani z Polski, ani nawet z Europy. Zjawisko będzie można obserwować na całym obszarze Antarktydy i Oceanu Antarktycznego, jak również na południowym cyplu Afryki oraz na Tasmanii i Nowej Zelandii. Faza maksymalna sięgająca prawie 90.5 proc. wystąpi o godz. 7:20 naszego czasu i będzie widoczna u wybrzeży Antarktydy.
Następne zaćmienie Słońca wystąpi 20 maja 2012 roku i będzie zaćmieniem obrączkowym, także niewidocznym z terenu Polski.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.