Wojna o rybę

W Karlinie wszyscy wiedzą, kto „bije ryby” prądem, a kto stawia sieci. I potępiają. Ale chętnych na nielegalnego łososia nie brakuje, więc kłusownicy mają się dobrze.

- Nasze zatrzymania opierają się na tzw. zatrzymaniu obywatelskim. Każdy obywatel ma prawo zatrzymać kogoś, kto dokonał przestępstwa i przekazać policji. Teraz trochę się zmieniło, bo mamy takie uprawnienia jak policja, czyli jesteśmy z urzędu chronieni podczas akcji. Każda forma napaści na nas jest ścigana, jak na funkcjonariusza publicznego - opowiada Grzesiek z OSA. Dlatego też na akcje zabierają ze sobą kamerę. - Nagranie to dowód. Czasami tego, że musieliśmy się bronić - mówi chłopak.

Patrolują, szukają śladów obecności kłusowników, ustawionych „potykaczy” (patyków wkopanych w ziemię; przewrócone informują kłusowników, że ktoś był w ich rejonie) i sieci. Kiedy znajdą to, czego szukali, organizują w tym miejscu zasadzkę. Najczęściej „zalegają”, czyli zamaskowani leżą w krzakach, pilnując zastawionej sieci. Bywa, że i osiem godzin. I nic.

Jak komandosi
Grzesiek trzy ostatnie miesiące roku niemal nie schodzi znad rzeki. - To pasja i miłość do ryb. Bo jak tak dalej pójdzie, to nasze dzieci i wnuki będą znały trocie i łososie ze zdjęć i filmów - mówi chłopak. W domu wędkują wszyscy - prócz babci i psa - jak wyjaśnia ze śmiechem. Dziewczyna Grześka też łowi, więc o ryby pretensji nie ma. Martwi się tylko, kiedy wychodzą na akcje.

Do tej pory musieli kłusowników łapać na gorącym uczynku. - Od ubiegłego roku weszła ustawa, że nawet posiadanie sieci czy ościenia podlega karze. Dlatego prosimy wędkarzy, żeby sami nie ściągali zastawionych siatek, jeśli się na nie natkną, ale zadzwonili do straży - mówi strażnik.

Reakcje są różne. Niekiedy złapany tłumaczy, że nad rzeką… szukał kamyków. Z ościeniem, specjalistyczną latarką i poplamionym krwią workiem. A niekiedy trzeba się bronić.

Kłusownicy nie przebierają w środkach. Sieci i ościenie nie dają szans rybom. Agregat prądotwórczy po prostu gotuje rzekę. Zabija ryby, narybek i ikrę. Wszystko, co żyje. Rzeka będzie długo martwa na tym odcinku. Kłusownicy potrafią być bezwzględni nie tylko dla zwierząt. Bronią ryb i sprzętu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

TAGI| NAUKA, PRZYRODA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg