Złote i srebrne monety celtyckie można oglądać w Kaliszu na wystawie "Irlandia znana i nieznana". Przygotowano ją z okazji trwających w tym mieście dni promujących historię i kulturę Celtów, którzy na przełomie er osiedlali się w pobliżu Kalisza.
Pokazano także gliniane naczynia kuchenne, które w tym rejonie odnaleźli archeolodzy. Dziś wystawie będą towarzyszyć prezentacje multimedialne, koncerty i konkursy.
Do najciekawszych eksponatów należy moneta z przełomu er o średnicy 6,5 mm, którą odnaleziono podczas badań powierzchniowych prowadzonych w okolicach Kalisza przez Instytut Archeologii i Etnologii PAN oraz miejscowych archeologów.
Krążek stanowi 24 część statera - złotej monety celtyckiej. Numizmat waży 0,201 grama, jednak pod względem średnicy należy do najmniejszych, znanych w naszym kraju. "Pieniądze tego typu produkowane były w rejonie Kalisza w I wieku po Chrystusie" - powiedział PAP archeolog Leszek Ziąbka.
Jak przypomniał, numizmaty celtyckie odnalezione pod Kaliszem były sensacją archeologiczną 2007 r. Od tamtego roku, archeolodzy odnaleźli kilkanaście monet z I wieku, co świadczy o ich popularności w obrocie lokalnym. Monety trafiały też na dalsze rynki.
Według Ziąbki mała grupa Celtów przybyła w rejon Kalisza z Karpat. Zajmowali się handlem solą i bursztynem. Tereny nad środkową Prosną odgrywały ogromną rolę na szlaku handlowym prowadzącym z południa nad Bałtyk, którymi zainteresowały się plemiona celtyckie, tworząc tzw. szlak bursztynowy.
Pokazane na wystawie monety świadczą o wysokim poziomie życia gospodarczego Celtów. "Same monety można traktować jako małe dzieła sztuki o oryginalnej formie artystycznej. W III i II wieku p.n.e. jako wzorca Celtowie używali monet, które zostały wybite jeszcze za czasów Filipa Macedońskiego i Aleksandra Wielkiego" - poinformował archeolog.
Patronat honorowy nad wystawą sprawuje ambasada Irlandii w Warszawie i konsul tego kraju w Poznaniu. Można ją oglądać do końca marca.
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.
Rośnie problem nadużywania opioidowych leków przeciwbólowych.
Kiedyś stada wróbli liczyły po kilkaset osobników, dziś widok kilkudziesięciu jest rzadkością.
Archeolodzy o odkryciach dawnego królestwa Kaabu w Gwinei Bissau.
Pomoże nam to lepiej znieść kolejną zmianę czasu na letni. Już w najbliższy weekend.