Kłusownicy w RPA w tym roku zabili już 281 nosorożców - zwierząt znajdujących się na liście gatunków zagrożonych - podał we wtorek południowoafrykański wydział ds. środowiska. Najbardziej ucierpiały nosorożce w słynnym Parku Narodowym Krugera.
W Parku Krugera, przylegającym do granicy z Mozambikiem i Zimbabwe, zginęły 164 nosorożce.
Dane z pierwszego półrocza wskazują na to, że kłusownictwo przybiera na sile. W RPA w zeszłym roku zabito 448 nosorożców, podczas gdy w 2010 roku - 333.
Według oficjalnych danych od stycznia aresztowano 176 ludzi; 153 to kłusownicy, a pozostali to kurierzy, kupcy lub eksporterzy.
W RPA żyje do 20 tys. nosorożców - najwyższa liczba w porównaniu z innymi krajami.
Zagrożenie gatunku wiąże się z rosnącym popytem na specyfiki ze sproszkowanego rogu nosorożca, stosowanego w tradycyjnej medycynie azjatyckiej, która przypisuje mu właściwości antyrakowe.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.