To wyjątkowe znalezisko. Czymś podobnym mogą poszczycić się jeszcze jedynie Gniezno, Ostrów Lednicki, Kraków i Łęczyca.
Najstarsze radomianki
Dopiero potem rozpoczynam bardziej systematyczne zwiedzanie wystawy. Świetna robota organizatorów, między innymi Małgorzaty Cieślak-Kopyt – autorki scenariusza, Marka Citaka i Moniki Zahorskiej – twórców oprawy plastycznej i graficznej, Zygmunta Chałupki – konserwatora zabytków oraz Elżbiety Skubichy i Magdaleny Kwiatkowskiej-Rzodeczko, które są redaktorkami katalogu. Konsultację naukową zapewnili prof. Andrzej Buko, dr hab. Joanna Kalaga i dr Maciej Trzeciecki.
Oglądam całą kolekcję paciorków, w dużej mierze szklanych, które tysiąc lat temu były ozdobami kobiecych strojów. Podziwiam kościane gwizdki i piszczałki. To nieme dowody zamożności tamtego społeczeństwa, które zakupiwszy najpilniejsze sprzęty dla domostw i codziennej pracy, pozwalało sobie na takie „luksusy”. Jak wyglądały te pierwsze radomianki? – pytam się w myśli.
Badania odkrytych grobów pokazują, że żyły krótko, 22 do 35 lat. Mężczyźni żyli dłużej, dożywali 55, a nawet 70 lat. Ale wszyscy w zdecydowanej większości byli zdrową populacją. Nie znać śladów chorób spowodowanych biedą czy niedostatkiem. Badacze przypuszczają, że kobiety z Piotrówki umierały wcześnie na skutek powikłań poporodowych.
Oglądam igły wykonane z rybich ości, kościane szydła i zgrzebła, narzędzia używane do pracy na roli, ceramikę. Staram się wyobrazić sobie tamte kobiety przy pracy. Zapewne śpiewały, bo mówią o tym znalezione instrumenty, a jeśli tak, to o czym? Może o pracy? Może o bogach, a potem o Bogu? Myślę też o ich wierzeniach. Zdaje się, że chrześcijaństwo dotarło tutaj bardzo szybko. Dowodzą tego owe pochówki. Badacze podkreślają, że nasi pogańscy prasłowiańscy przodkowie palili swych zmarłych. Chrześcijaństwo wprowadziło praktykę chowania w grobach, a właśnie w grobach znaleźli ich archeolodzy.
Groty strzał
Osobne gabloty na wystawie zdają się mieć bardziej „męski” charakter. Ostatni sezon prac archeologicznych przyniósł dość dużo znalezisk militariów. Groty strzał łuków i kusz, noże bojowe, żelazne topory, fragmenty końskich uprzęży. Patrzę na te znaleziska i myślę sobie, który z grotów przeszył człowieka, odbierając mu życie, a który w czasie łowów ugodził dzika, bobra, borsuka, wilka czy lisa, a nawet niedźwiedzia czy tura, bo kości takich zwierząt znaleziono na Piotrówce. Zdaje się jednak, że w najstarszym okresie istnienia osady na Piotrówce, a więc gdzieś w IX–X w., nieczęsto trzeba się było potykać z wrogami. Dzisiejszy Radom skryty był bowiem wśród wielkich lasów, a pierwsze domostwa, właśnie dla ochrony przed obcymi, budowano na wydmowych wysepkach wśród bagnistego terenu wijącej się rzeki Mlecznej. Tak to jeszcze w XIX w. wyjaśniał regionalista J.N. Chądzyński: „Przez lasy te obcy żołnierz przedzierać się nie umiał, a wędrowiec dla słynnych w owym wieku rozbojów, z daleka je omijał”.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.