Radomska Troja

To wyjątkowe znalezisko. Czymś podobnym mogą poszczycić się jeszcze jedynie Gniezno, Ostrów Lednicki, Kraków i Łęczyca.

Jednakże zwierzęce kości z Piotrówki mówią jeszcze o czymś, co potwierdzają badania cmentarzyska. Najpierw to owo zdrowie, bez wątpienia owoc suto odżywiających się mieszkańców. Ale obok tego to dowód rangi osady, a przede wszystkim powstałego gdzieś w XI w. grodziska. Na łowy na tak duże zwierzęta jak tury czy niedźwiedzie mogli sobie pozwolić ludzie z wyższych sfer, nie tylko możniejsi, ale też i łowcy wysoko stojący w społecznym porządku tworzącego się państwa pierwszych Piastów.

Studnia czasu
Ta studnia jest wyjątkowym znaleziskiem. Drewno z jej cembrowiny poddano badaniu dendrologicznemu. Wynik okazał się sensacyjny, a zarazem bardzo precyzyjny. Drzewo dla jej wykonania ścięto w 888 r.! Ta data rodzi proste pytanie: Kim byli mieszkańcy osady nad Mleczną prawie sto lat przed chrztem Polski? Bez wątpienia Słowianami. Czy byli członkami któregoś ze znanych plemion?

– Teoria prostego podziału na Wiślan czy Mazowszan to anachronizm. Oni mieli jakąś wewnętrzną organizację, terytorialną może też. Ale przypisywanie określonych jednostek do nazw znanych z wyrywkowych źródeł nie jest takie proste. Na przykład nazwa „Mazowszanie” pojawia się w XI w., gdy było już państwo polskie. Ci osadnicy żyli w okresie przedpaństwowym, plemiennym. Niewiele wiemy o tym, jak było zorganizowane społeczeństwo, jak się poszczególne grupy różniły i na czym się te różnice zasadzały. Z pewnością łączył je język – mówi M. Trzeciecki.

Tej studni nie ma na wystawie. Jest za to drewniany fragment narożnika zrębowej chaty. Daje ona wyobrażenie o stanie zachowania drewna z tamtego czasu. Staję przy niej, przyglądam się i stawiam sobie pytanie, czy to zmurszałe drewno nie jest jakimś symbolicznym obrazem stanu dumy i wiedzy o przeszłości naszego miasta.

– Ciągłość pokoleń zerwały II wojna światowa i program modernizacji Polski Ludowej. Piotrówka, miejsce narodzin miasta, stało się jedną z jego najbardziej zaniedbanych części. Trzeba zmienić stosunek radomian do własnej zapomnianej przeszłości – ocenia Maciej Trzeciecki, archeolog z Warszawy, który zafascynował się wielką przeszłością Radomia.

Oby udało się doprowadzić do końca pogram prac wykopaliskowych, a potem zbudować park doliny rzeki Mlecznej. Nad realizacją przedsięwzięcia czuwają: Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Gmina Miasta Radomia. Przecież Piotrówka – jak mówi Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego – to radomska Troja.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg