Japonia wystrzeliła w niedzielę robota-astronautę o nazwie Kirobo na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - poinformowała Japońska Agencja Aerokosmiczna JAXA.
Kirobo znalazł się wśród 5 ton ładunku zapasów i sprzętu, jakie znalazły się w rakiecie towarowej, która wystartowała z kosmodromu Tanegashima w południowo zachodniej Japonii.
Nazwa "Kirobo" pochodzi od japońskiego słowa "nadzieja" i od słowa "robot". Kirobo ma towarzyszyć na orbicie japońskiemu astronaucie Koichi Wakacie, który spodziewany jest na pokładzie ISS w listopadzie.
Robota mierzącego zaledwie 34 cm wysokości zaprojektował i skonstruował Tomotaka Takahashi z Uniwersytetu Tokijskiego, przy współpracy naukowców zatrudnionych przez koncern Toyota. Może on poruszać się i mówić w warunkach nieważkości.
Przed startem Kirobo powiedział dziennikarzom, parafrazując słynne zdanie pierwszego człowieka na Księżycu Neila Armstronga: "Jeden mały krok dla mnie, duży skok dla robotów".
Zdaniem Takahashiego, wysłanie robota w kosmos może otworzyć nowy rozdział w historii. "Chcę aby ten robot działał jak mediator między człowiekiem i maszyną, między człowiekiem i Internetem, a czasem nawet między ludźmi" - powiedział.
Lot przebiega pomyślnie. Po 15 min. od startu od rakiety oddzielił się moduł towarowy z robotem i zmierza w kierunku stacji.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.