Leśnicy zbierają żołędzie

Warmińsko-mazurscy leśnicy chcą tej jesieni zebrać 80 ton żołędzi, z których planują wyhodować 10 milionów dębowych sadzonek - poinformował PAP rzecznik prasowy olsztyńskiej dyrekcji Lasów Państwowych Adam Pietrzak.

Pietrzak powiedział, że leśnicy zbierają żołędzie, z których mają zostać wyhodowane młode dęby w specjalnie wyznaczonych fragmentach lasu. "Leśnicy nazywają je drzewostanami nasiennymi. Wyróżniają się one dobrą jakością, co gwarantuje, że sadzonki wyhodowane z żołędzi zebranych w tych lasach będę silne i zdrowe" - dodał.

Tegoroczny urodzaj żołędzi olsztyńscy leśnicy oceniają jako średni. Np. pracownicy Nadleśnictwa Olsztynek, gdzie żołędzie dębu szypułkowego zbierane są na terenie dwóch gospodarczych drzewostanów nasiennych, zajmujących w sumie prawie 9 hektarów, szacują, że uda im się zebrać 2,5 tony żołędzi - to o pół tony mniej niż w ubiegłym roku.

"W sumie na terenie całej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie tegoroczny zbiór wyniesie ponad 80 ton. 90 procent zebranych na Warmii i Mazurach żołędzi to żołędzie dębu szypułkowego. Resztę stanowią żołędzie dębu bezszypułkowego" - poinformował Pietrzak.

Przeciętnie z kilograma żołędzi leśnikom udaje się wyhodować 125 dębowych sadzonek.

Przez pierwsze dwa - trzy lata młode dęby będą rosły w szkółkach leśnych, później zostaną posadzone w lasach Warmii i Mazur. Udział gatunków liściastych (w tym głównie dębu) w lasach regionu systematycznie rośnie.

"Leśnicy przebudowują dominujące w naszym regionie drzewostany iglaste m.in. po to, by zwiększyć ich odporność" - wyjaśnił Pietrzak.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg