Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. w Bydgoszczy przygotowują się do produkcji samolotów bezzałogowych - dronów. Ważący 25 kg prototyp skonstruowany przez studentów Politechniki Warszawskiej we współpracy z WZL przeszedł już pomyślne testy.
"Samolot ten może latać na bazie zaprogramowanego lotu, czyli wystartuje, poleci, spełni misję i wróci. Może też latać sterowany ręcznie, jeżeli znajduje się w zasięgu wzroku oraz w zasięgu fal radiowych, nadajnika i odbiornika" - powiedział PAP dyrektor rozwoju i wdrożeń WZL w Bydgoszczy Ryszard Orłowski.
Jak podkreślił, "w pełni kompozytowa konstrukcja" dronu wyposażona jest w kamery, które przesyłają on-line obraz w wysokiej rozdzielczości do stacji naziemnej. Obraz ten pochodzić może z monitoringu dużych obszarów, autostrad, powodzi czy lasów (na przykład w przypadku pożaru). Orłowski zaznaczył, że system zlokalizuje miejsce zagrożenia a następnie poda stacji naziemnej jego dokładne współrzędne.
"Załóżmy, że mamy do czynienia z zagrożeniem powodziowym w regionie kujawsko-pomorskim. Wypuszczamy wówczas samolot na granicy województwa mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego, pod Płockiem. Dron będzie leciał wzdłuż Wisły, aż za Grudziądz. Operator, siedząc w biurze wydziału zarządzania kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy, będzie widział na bieżąco, czy i gdzie rzeka się podnosi, opada, czy zalała już jakieś tereny" - wyjaśnił dyrektor.
Orłowski zaznaczył, że prototyp dronu, który przeszedł już pomyślne testy, ma 400 km zasięgu i może utrzymywać się w powietrzu przez pięć godzin bez przerwy, dlatego "bez problemu zarejestruje stan Wisły na całej długości w Kujawsko-Pomorskiem".
Konstrukcję samolotu przygotowała utworzona trzy lata temu grupa studentów z Politechniki Warszawskiej. "Grupa ta pracowała nad rozwojem bezzałogowych systemów latających. Studenci zajęli się tworzeniem elektroniki pokładowej i oprogramowania dla takich systemów. Wojskowe Zakłady Lotnicze dostrzegły zdolności grupy i wsparły finansowo rozwój konstrukcji (...), która obecnie rozwijana jest przez WZL wspólnie ze studentami" - poinformował Krzysztof Jaworski z bydgoskich WZL.
Dodał, że jeśli Ministerstwo Obrony Narodowej zdecyduje się na zakup dronów, WZL nr 2 SA na pewno wezmą udział w ogłoszonym przetargu.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
To substancje wywołujące m.in. nowotwory i choroby tarczycy.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.