Obecnie w Europie występują trzy różne linie genetyczne łosi: skandynawska, polsko-białoruska oraz wschodnia - wykazały najnowsze badania genetyczne, które przeprowadzili naukowcy z kilku krajów oraz USA pod kierunkiem dr Magdaleny Niedziałkowskiej z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
Populacja skandynawska żyje w izolacji od pozostałych ze względu na warunki geograficzne, natomiast pozostałe mieszają się ze sobą, choć populacja polsko-białoruska wyróżnia się, jest genetycznie odrębna, dlatego warto ją chronić - poinformowała w środę PAP dr Niedziałkowska.
Wyniki badań opublikowano w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Journal of Biogeography". Badania przeprowadzono we współpracy z prof. Krisem Hundertmarkiem z University of Alaska w Fairbanks, USA oraz naukowcami i przyrodnikami z 9 innych krajów Europy centralnej, północnej i wschodniej.
Zdobyta wiedza może być przydatna w kontekście pojawiających się pomysłów np. na przywrócenie możliwości polowania na łosie w niektórych regionach w Polsce czy planowania gospodarki łowieckiej - oceniła Niedziałkowska.
Łosie w Polsce są zwierzętami łownymi, ale nie wolno na nie polować, bo chroni je moratorium na odstrzał wprowadzone w 2001 r. przez ministra środowiska. W 2014 r. minister rozważał zniesienie tego moratorium, jednak po protestach od pomysłu odstąpiono.
Naukowcy przeprowadzili analizy mitochondrialnego DNA (mtDNA) 650 łosi z 16 populacji z całej Europy. "Wykazano, że obecnie istnieją trzy linie genetyczne łosia w Europie: zachodnia, która zamieszkuje niemal wyłącznie Skandynawię i Finlandię, centralna obejmująca swym zasięgiem głównie Polskę i Białoruś oraz wschodnia, występująca w centralnej i wschodniej części kontynentu" - poinformowała dr Niedziałkowska. Wskazała, że w części kontynentalnej łosie swobodnie się przemieszczają na duże odległości, zaś łosie skandynawskie nie mieszają się z pozostałymi. Główną naturalną przeszkodę stanowi Morze Bałtyckie.
Naukowcy ustalili, że linie genetyczne łosi wyewoluowały w trakcie ostatniego zlodowacenia - ok. 28 tys. lat temu i pochodzą z trzech obszarów występowania tych zwierząt: położonego w południowo-zachodniej Europie, w centralnej Europie - w okolicach Karpat, oraz w Europie wschodniej i południowo-wschodniej.
"Po ustąpieniu lodowca łosie zwiększyły zasięg występowania w Europie. Populacja europejskich łosi zaczęła się zmniejszać dopiero w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat" - poinformowała Niedziałkowska. Obecnie w Europie na zachód od Polski łosie niemal nie występują. Także południe Europy nie jest teraz naturalnym miejscem występowania łosia, bo lubią chłodny klimat.
"Do tej pory wszystkie dane o zasięgu występowania tego gatunku podczas maximum ostatniego zlodowacenia (19 tys. - 27 tys. lat temu) oraz niedługo po jego ustąpieniu, pochodziły z materiałów paleontologicznych. Na tej podstawie stwierdzono, że łoś w trakcie ostatniego zlodowacenia występował na Półwyspie Apenińskim, Bałkanach oraz w okolicach Karpat. Przypuszczalnie jednak zasięg łosia w tym okresie mógł być znacznie większy, ponieważ na znacznych obszarach Europy wschodniej i południowo-wschodniej istniały odpowiednie warunki klimatyczne i siedliskowe dla wielu gatunków borealnych. Do tej pory nie było jednak żadnych badań genetycznych łosia w skali całego europejskiego zasięgu, które pozwoliłyby odtworzyć historię tego gatunku od okresu ostatniego zlodowacenia" - podkreśliła Niedziałkowska.
Gdy lodowiec ustąpił, łosie zasiedliły północ Europy, poszczególne linie genetyczne spotykały się ze sobą w bardzo wąskiej strefie kontaktu, która znajdowała się na styku granic: Norwegii, Szwecji i Finlandii, oraz w drugiej - szerszej - w centralno-wschodniej części kontynentalnej Europy.
Badania zostały sfinansowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.