Od 1980 r. na całym świecie występuje coraz więcej ulewnych opadów, a największy wzrost odnotowano w Azji Południowo-Wschodniej - poinformował w środę poczdamski instytut badań nad wpływem zmian klimatycznych (PIK).
Według agencji Reutera raport dowodzi zależności pomiędzy wzrostem emisji gazów cieplarnianych, generowanych przez człowieka a zwiększeniem częstotliwości występowania takich zjawisk jak upały i opady atmosferyczne. Cieplejsze powietrze pochłania więcej wilgoci, co następnie skutkuje obfitymi opadami.
"Zauważamy jasno ogólną tendencję wzrostową dla tych bezprecedensowych zagrożeń" - powiedział w Oslo główny autor raportu Jascha Lehmann z poczdamskiego instytutu.
Zdaniem autorów raportu od 1981 r. do 2010 r. wystąpiło o 12 proc. więcej ulewnych opadów deszczu, które biły lokalne rekordy, niż można byłoby się spodziewać, gdyby klimat się nie zmieniał. Teza została poparta analizą statystyk opadów z tysięcy stacji meteorologicznych datowanych od 1900 r.
Azja Południowo-Wschodnia odnotowała największy wzrost opadów wynoszący 56 proc., podczas gdy w Europie wzrost ten wyniósł 31 proc. - wynika z raportu. 2010 r. był rokiem, w którym padło najwięcej rekordów w różnych regionach świata - od Teksasu po Pakistan. Powódź w Pakistanie była najbardziej tragiczna w historii tego kraju - w jej wyniku śmierć poniosło 2000 osób, a jej skutki odczuło 18 mln ludzi.
Przeprowadzone badania mogą wpłynąć na zwiększenie inwestycji na świecie w zakresie zapobiegania powodziom - od wzmacniania brzegów rzek do budowy w miastach kanalizacji deszczowej.
Zdaniem jednego z autorów raportu Dima Coumou do ok. 1980 roku naturalne zmiany klimatyczne tłumaczą częstotliwość występowania ulewnych deszczy. "Po tym okresie można zaobserwować częstsze występowanie ekstremalnych, rekordowych zjawisk pogodowych - powiedział. - Spodziewam się, że ten proces będzie w dalszym ciągu postępować w ciągu najbliższych dziesięcioleci, lecz zależy to przede wszystkim od tego, jak wiele (gazów cieplarnianych) ludzkość będzie emitować".
Już w ubiegłym roku naukowcy powołani przez ONZ zaobserwowali na podstawie badań, że na świecie od 1950 r. nastąpił wzrost liczby obfitych opadów w wielu regionach z powodu wzrostu temperatur.
W kwietniu br. prowadzone przez Szwajcarów badania dowiodły, że globalne ocieplenie było odpowiedzialne za najbardziej gorące dni i prawie jedną piątą obfitych opadów.
Pod koniec 2015 r. przedstawiciele niemal 200 państw świata spotkają się w Paryżu na konferencji klimatycznej ONZ. Ich celem będzie wypracowanie porozumienia mającego ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Za pomocą raportu naukowcy usiłują uświadomić rządom skalę problemów klimatycznych przed konferencją w Paryżu.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.