W nawałnicach i ulewach, które od niedzieli wieczór przeszły nad Badenią-Wirtembergią i Bawarią na południu Niemiec, zginęły co najmniej trzy osoby; są też ranni. Miejscowe władze mówią o "kataklizmie". Burze i deszcze spowodowały znaczne straty.
W Schwaebisch Gmuend w czasie akcji ratunkowej śmierć poniósł strażak - podała w poniedziałek telewizja ARD. Zmarła także osoba, którą ratował. W Weissbach w zalanym przez deszcz garażu utopił się 60-letni mężczyzna.
Wskutek powodzi wywołanej nawałnicą ucierpiała szczególnie miejscowość Braunsbach w północnej części Badenii-Wirtembergii. Z brzegów wystąpiła przepływająca przez miasteczko rzeka niszcząc kilka domów i porywając samochody. Z zagrożonego terenu ewakuowano mieszkańców. ARD podała, że w ciągu godziny spadło tam 70 litrów wody na metr kwadratowy.
Zniszczenia zanotowano także w regionie Ansbach w Bawarii. Ulewa zalała ulice i piwnice domów, płynąca woda porywała zaparkowane na ulicach samochody.
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.