Bakteryjna bateria

Bakterie robią prąd. Czysto i superwydajnie. Czy zamiast samochodami na wodór będziemy w przyszłości jeździć autami na bakterie?

Zacznijmy może od tego, co to jest ogniwo, bateria i prąd. Na przykład ogniwo galwaniczne. Zostało ono mojemu pokoleniu w pamięci pod postacią testu na odwagę, polegającego na polizaniu obu miedzianych wypustek płaskiej baterii Centra 4,5 volt. Kopał nas prąd, czyli strumień elektronów zgromadzonych uprzednio w jednym z trzech ogniw tej baterii. Energia owego prądu musiała tam zostać uprzednio zgromadzona w procesie ładowania. No i oczywiście ulegała w trakcie pracy (np. kolejki elektrycznej) rozładowaniu.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg