Żubrzyce, które na przełomie wiosny i lata wydadzą potomstwo, opuszczają śródleśne łąki w Bieszczadach. W ocenie leśników w tym roku w leśnych zaroślach na świat może przyjść nawet 60 cieląt; jedynie połowa z nich przeżyje pierwszy rok.
"Pasące do tej pory na łąkach żubrzyce zaczynają chować się głęboko w leśnych ostępach. Z kilkutygodniowymi cielakami powrócą na łąki pod koniec lata" - powiedział w środę PAP rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie (Podkarpackie) Edward Marszałek.
Dodał, że "w żadnym wypadku nie wolno się zbliżać do spotkanego w lesie młodego żubrzątka". "Zazwyczaj gdzieś w pobliżu czuwa nad nim jego matka. W takich okolicznościach nie należy ryzykować spotkania z nią. Żubrzyca może być bardzo groźna dla człowieka" - zaznaczył rzecznik.
Przypomniał, że co roku w Bieszczadach przychodzi na świat od 40 do 60 młodych żubrów. Pierwszy rok przeżywa nie więcej niż połowa.
U żubrów ciąża trwa 256 dni. Zdarza się, że młode przychodzą na świat nawet we wrześniu; takie osobniki mają jednak mniejsze szanse na przeżycie zimy. "W lecie żubry przebywają w mniejszych stadach, które składają się z samic i cielęt. Stare byki trzymają się osobno. Z kolei młodsze samce tworzą wtedy tzw. grupy kawalerów, wiodące spokojny żywot do sierpnia, kiedy nastaje czas rui" - mówił Marszałek.
W Bieszczadach żyje ponad 400 żubrów. Po przeszło dwóch stuleciach nieobecności, pierwsze żubry w Bieszczady sprowadzono w 1963 r.
Należące do rasy białowiesko-kaukaskiej osobniki są potomkami żubrów z Kaukazu i samic żyjących w ogrodach zoologicznych oraz zwierzyńcach prywatnych. Zwierzęta tej rasy żyją tylko w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce mieszkają żubry czystej linii białowieskiej.
W Bieszczadach stoją dwa pomniki poświęcone żubrom. W Pszczelinach obelisk z tablicą przypomina pojawienie się pierwszych osobników w 1963 r. Natomiast głaz w Woli Michowej upamiętnia kolejne stado; dotarło tam w 1976 r.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.