Żałuję, że nie mogę oddać 1 proc. swojego podatku na Jamesa Camerona. Twórca kasowego „Titanica” ma najwyraźniej problemy finansowe. Ale chłop jest zaradny, bo nowy film o odkryciu „prawdziwego” grobu Jezusa z pewnością podreperuje reżyserowi budżet. .:::::.
Kolega już jest zarzucany pytaniami dzieci: a jeśli to prawda, to co z religią? Takie samo pytanie niejednemu dorosłemu rodziło się w głowie przy okazji książki i filmu „Kod Leonarda da Vinci”. Nawet jeśli ktoś „wiedział”, że to wielka mistyfikacja, pojawiała się myśl, że może jednak coś w tym jest. Film dokumentalny Camerona i Jacobovicia na tych samych wątpliwościach żeruje.
Cameron i spółka pokazali nawet na konferencji w Nowym Jorku skrzynię, w której przechowywane były rzekomo kości Jezusa z Nazaretu, przez chrześcijan czczonego jako zmartwychwstały Chrystus. Całe szczęście, że trzeźwi archeologowie wyśmiali wnioski Camerona, że to o Tego Jezusa i o Tę Marię musi chodzić. Wiadomo, że były to bardzo popularne imiona w tym rejonie. Aż strach pomyśleć, jaka afera wybuchnie, gdy Cameron z ekipą odkryją w Polsce grób ze szczątkami jakiegoś Karola! No nareszcie ktoś udowodni, że te pielgrzymki do grobu Jana Pawła w Rzymie to wielkie oszustwo.
Wygląda na to, że sukces finansowy „Kodu Leonarda da Vinci” kusi kolejne rzesze reżyserów „śledczych”. Wątek demaskowania „najbardziej zakłamanej religii świata” jest o tyle łakomym kąskiem, że konsekwencje za ewentualne „pomyłki” w przedstawianiu faktów są raczej niegroźne. Przecież ci naiwni chrześcijanie dobrze znają swoją Księgę i policzki dwa do dyspozycji mają.
Coś mi się jednak wydaje, że to się może szybko przejeść widzom. I wtedy kieszeń Camerona i podobnych może być naprawdę zagrożona. Ale niech się Pan nie martwi, panie Cameron, pomyślimy nad jakąś zrzutką. A w promocji dorzucimy zacieranie śladów grobu Jamesa Camerona, zmarłego w ubiegłym roku w Milwaukee w USA. No, tego założyciela muzeum. Jeszcze ktoś go odkryje i przestanie chodzić na Pana filmy do kina. To by była klapa.
Gość Niedzielny 10/2007
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.