Nowość Darwinizmu

Idea ewolucji gatunków nie upowszechniła się od razu. Intuicyjnie przeczuwana przez niektórych siedemnastowiecznych przyrodników, sformułowana przez Lamarcka na początku wieku XIX, potrzebowała jeszcze ponad stu lat, aby zyskać uznanie.

Jednakże wielu przyrodników stawia hipotezę „częściowych transformacji”. Sam Linneusz uznaje istnienie różnic w ramach niektórych gatunków. Idea wspólnego początku form żyjących przewija się w Essai sur la formation des corps organisés (Esej o powstawaniu ciał organicznych) (1749) Maupertuisa (1698-1759). Buffon (1707-1788), skądinąd zwolennik idei mutacji w przyrodzie, krytykuje tę hipotezę w imię pojęcia gatunku8. Pół wieku później w Anglii Erasmus Darwin (1731-1802), lekarz i wolnomyśliciel, wykłada w dziele pt. Zoonomie (1794-1796) „dosyć kompletną teorię stopniowego kształtowania się i doskonalenia świata zwierząt”.

Idea ta konkretyzuje się dzięki badaniom Lamarcka (1744 -1828) i jego próbom opisania mechanizmu gatunków. Jego Filozofi a zoologii10 ukazuje się w roku 1809 – roku urodzenia Charlesa Darwina, wnuka Erasmusa. Kopalnych pozostałości zaginionych gatunków nie należy uważać za „przedpotopowe” (pochodzące sprzed Potopu) szczątki, lecz za etapy procesu ewolucyjnego. Zdaniem Lamarcka przyroda wykształciła wszystkie formy, od najprostszych po najbardziej złożone, na drodze modyfi kowania struktury i cech organizmów w zależności od środowiska (cechy nabyte są dziedziczone). Mamy do czynienia z perspektywą celowościową.

Idea transformacji napotyka na sprzeciw ze strony innych przyrodników, takich jak Cuvier (1769-1832), podkreślających brak form przejściowych w materiałach kopalnych. Teoria Lamarcka stanowi próbę wyjaśnienia zagadki zanikania gatunków, która zdaje się przeczyć boskiemu planowi (Lamarck to „deista”, jak wielu filozofów oświecenia, dla których Wszechświat jest uporządkowany, zaś gwarantem owego porządku jest boski „Zegarmistrz”). Według jego modelu „gatunki nie wygasają, lecz ulegają przekształceniu. Lamarck podtrzymuje w ten sposób koncepcję hierarchii organizmów, obrazującą, jego zdaniem, ich stopniowe wznoszenie się ku coraz większej doskonałości: w przyrodzie istnieje porządek, który stopniowo się odsłania dzięki stwórczemu działaniu czasu”.

Lamarck odrzuca ideę nagłych, „cudownych” transformacji, kolejnych ingerencji Stwórcy w swoje dzieło. Przeciwnie, postępująca kompleksyfi kacja organizmów obrazuje proces stopniowego doskonalenia.

Przyjrzyjmy się przez chwilę sprzeciwom, jakie wzbudziła idea ewolucji przyrody (sam termin pojawi się później; początkowo oznacza on rozwój pojedynczego organizmu), szczególnie w świecie religijnym. Buffon bardzo ostrożnie wyraża swoje intuicje, obawiając się cenzury teologów z Sorbony. Jedną z przyczyn tych obaw jest ukryta w jego poglądach krytyka systemu Arystotelesa, ówczesnego punktu odniesienia myśli chrześcijańskiej. To właśnie taką krytykę zarzucano Galileuszowi, który miał pełną świadomość, że jego nowa fizyka definitywnie zrywa z kosmologią greckiego myśliciela.

Czyżby więc Galileusz był prekursorem ewolucjonizmu? Jedną z jego zasług jest wykazanie, że wzniosła niezmienność, jaką starożytni przypisywali niebu, w rzeczywistości nie istnieje. Za pomocą swej lunety dostrzega on, że ciała niebieskie są zbudowane z tych samych materiałów co ziemskie, oraz że ich forma
nie jest „doskonała”, to znaczy sferyczna. Czy zatem niebo przestało być światem doskonałym ?


O książce:
Euvé François:
DARWIN I CHRZEŚCIJAŃSTWO
tłumacz: Krzysztof Chodacki
stron: 196

Karol Darwin zaproponował prosty model - dobór naturalny - dla wyjaśnienia różnorodności świata ożywionego oraz jego zdolności przetrwania. Uderzył tym samym w utrwalone wyobrażenie stabilnego świata stworzonego przez Boga.

Jaki sens nadać życiu, które stało się zależne od przypadku? Czy świat poruszany siłą rywalizacji jest z konieczności niesprawiedliwy i niemoralny? Jak pogodzić materializm z duchowymi i religijnymi tradycjami?
Analizy skutków oddziaływania teorii ewolucji na przekonania religijne, jej trudnej recepcji w chrześcijańskich Kościołach oraz prezentacji stanowisk skrajnych podjął się François Euvé, fizyk i teolog. Wykazuje on, że teoria Darwina była wykorzystywana przez różne środowiska w sposób, który z pewnością nie odpowiadałby jej autorowi. Warto zatem otworzyć drogę dla refleksji.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg