Kompletny odcisk skalny ryby sprzed 230 mln lat znaleźli górnicy w kopalni miedzi w Lubinie (Dolnośląskie).
To pozostałość po tzw. morzu cechsztyńskim, które swoim zasięgiem obejmowało znaczne obszary Europy Zachodniej i Środkowej
Jak powiedział w piątek w rozmowie z PAP główny geolog Zakładów Górniczych "Lubin" Wiesław Szarowski, na terenie kopalni należących do holdingu miedziowego KGHM podobne znaleziska zdarzają się stosunkowo często. "Odcisk ryby jest o tyle ciekawy, że zachował się w całości" - wyjaśnił Szarowski.
Skamielinę znaleziono w łupku miedzionośnym na głębokości ok. 640 metrów. Jak tłumaczył geolog ponad 230 mln temu tereny dzisiejszej kopali zalane był przez wody tzw. morza cechsztyńskiego. Występujące w nim osady ilaste pokrywały szczątki martwych organizmów. Odcięcie tlenu przez iły powodowało, że szczątki organizmów zachowały się w dobrym stanie. "Później w wyniku procesów geologicznych następowało zastępowanie twardych części organicznych mineralizacją miedziową" - dodał Szarowski.
Morze cechsztyńskie miało powierzchnię 600 tys. km kwadratowych. Rozciągało się od obszarów Wielkiej Brytanii, przez Niemcy i Morze Północne, po Polskę. Było płytkim akwenem o zasoleniu większym niż współczesnych mórz.
25-centymetrowy odcisk ryby znajduje się obecnie w gabinecie dyrektora kopalni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.