Cudowny znak, który nieustannie się uobecnia

W miejscowości Bra w diecezji turyńskiej każdego roku od przeszło 680 lat można zaobserwować niesamowity fenomen kwitnięcia w końcu grudnia drzew dzikich śliwek. Co więcej - istnieje szczególny związek między tym zjawiskiem a Całunem Turyńskim...

Wezwanie do nawrócenia

Kwitnące zimą drzewa w sanktuarium w Bra, Całun Turyński, objawienia Matki Bożej w różnych miejscach na kuli ziemskiej – to tylko niektóre z wielu cudownych znaków, poprzez które jesteśmy nieustannie wzywani do nawrócenia.

Matka Boża, zatroskana o wieczny los każdego z nas, uświadamia nam, że największą tragedią dla człowieka jest trwanie w grzechu i wyparcie się Boga, które w ostateczności może doprowadzić do całkowitego zniewolenia przez siły zła i do wiecznego potępienia.

Maryja równocześnie pokazuje nam jedyną drogę, która prowadzi do pełni szczęścia w niebie, a jest nią droga wiary w Jej Syna Jezusa Chrystusa. Koniecznym warunkiem rozpoczęcia tej najbardziej fascynującej i równocześnie najważniejszej przygody życia jest całkowite zerwanie z wszelkim grzechem i okazjami, które do niego prowadzą. Dla wielu może to być lekceważenie i łamanie Bożych przykazań, zaniechanie modlitwy, spowiedzi i innych praktyk religijnych, całkowita ignorancja w sprawach wiary, pornografia, rozwiązłość, rozpusta, cudzołóstwo, praktykowanie homoseksualizmu i różnego rodzaju grzechów nieczystych, a także egoizm, chciwość, nieuczciwość, zdzierstwo, okradanie i wykorzystywanie innych, praktykowanie magii i okultyzmu, bałwochwalstwo, narkomania, alkoholizm oraz to wszystko, co uzależnia i zniewala. Pismo św. mówi wyraźnie: „Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 9-10). Definitywne zerwanie z grzechem dokonuje się w szczerej spowiedzi. Trzeba przystąpić do sakramentu pokuty, wyznając Jezusowi całą prawdę o sobie, oraz zobowiązać się do natychmiastowego pójścia do spowiedzi po każdym ciężkim grzechu, aby zawsze być w stanie łaski uświęcającej.

Po spowiedzi i przyjęciu Jezusa w Komunii św. należy w sposób bardzo konkretny zdyscyplinować swoje życie przez ustalenie sobie planu dnia, w którym koniecznie powinien znaleźć się czas na modlitwę (różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, lektura Pisma św., adoracja Najświętszego Sakramentu itp.), solidną pracę, odpoczynek i pogłębianie swojej wiedzy religijnej. Kroczenie drogą wiary to nic innego jak solidne wypełnianie nałożonych na siebie zobowiązań w sferze duchowej, w pracy i odpoczynku. Szatan będzie robił wszystko, aby nas zniechęcić, wzbudzając awersję do modlitwy. Nie będzie łatwo, ale to, co decyduje, że kroczymy drogą wiary, to nie uczucia i nastroje, ale decyzja woli. Wtedy, gdy mi się najbardziej nie będzie chciało modlić, pracować, czynnie odpoczywać, po prostu będę się zmuszał do działania – a na modlitwie będę ufał i oddawał siebie Jezusowi takim, jaki w danej chwili rzeczywiście będę. Przez systematyczną, codzienną modlitwę, regularną spowiedź i częstą Eucharystię Pan Jezus będzie mógł dokonywać przemiany mojego serca i obdarowywać mnie swoją miłością.

Należy pamiętać, że pójście drogą wiary jest wkroczeniem w pewną ciemność, gdyż wiara mówi – jak pisze św. Edyta Stein – „o rzeczach, których nigdy nie widzieliśmy ani o nich nie słyszeliśmy; nie znamy też niczego, co by im było podobne. Możemy je tylko przyjąć w wierze, wygaszając światło naszego naturalnego rozumu, i przyzwolić na to, co słyszymy, choć poznanie nie przychodzi do nas przez żaden zmysł. Stąd wiara jest dla duszy całkowicie ciemną nocą. Lecz właśnie przez to wnosi światło: doskonali pewną wiedzę, przekraczającą wszelkie poznanie i mądrość; dopiero w czystej kontemplacji można dojść do właściwego ujęcia wiary. Dlatego mówi Prorok: »Jeżeli nie uwierzycie, nie zrozumiecie«” (Iz 7, 9).

Wielką pomocą w codziennym kroczeniu trudną drogą wiary oraz niezwykle skuteczną bronią w walce z siłami zła jest modlitwa różańcowa. Dlatego Matka Najświętsza, objawiając się w Fatimie i w innych miejscach kuli ziemskiej, daje nam do ręki różaniec i prosi, abyśmy nigdy nie zaniedbywali tej modlitwy.


Artykuł ten pochodzi z dwumiesięcznika "Miłujcie się!"
Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie go w naszym serwisie.

 

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg