Teleskop Pan-STARRS 1 o średnicy zwierciadła 1,8 metra, umieszczony na Hawajach, rozpoczął właśnie polowanie na planetoidy - informują strony internetowe University of Hawaii.
Pan-STARRS 1, czyli Panoramic Survey Telescope and Rapid Response System, to teleskop o średnicy zwierciadła głównego wynoszącej 1,8 metra i wyposażony w potężną kamerę CCD, która zawiera w sumie 1,4 miliarda pikseli.
Każdej nocy teleskop wykona 500 ekspozycji, co spowoduje konieczność przesłania 4 terabajtów danych! Dzięki dużej kamerze i dużemu polu widzenia, w ciągu każdego miesiąca Pan-STARRS 1 dokładnie prześledzi 1/6 nieba. Wszystko to po to, aby szybko i efektywnie wykrywać nowe planetoidy i komety - w szczególności te, które mogą potencjalnie zagrozić Ziemi.
Naukowcy przewidują, że w ciągu najbliższych trzech lat nowy teleskop wykryje 100 tysięcy nieznanych wcześniej planetoid podróżujących poprzez wewnętrzny Układ Słoneczny. Dodatkowo Pan-STARRS 1 wykona katalog 5 miliardów gwiazd i ponad 500 milionów galaktyk. W jego zasięgu znajdzie się także sporo obiektów z leżącego za orbitą Neptuna pasa Kuipera.
Choć Pan-STARRS 1 działa już od pół roku, pierwsze etapy działalności polegały na testowaniu sprzętu i jego możliwości. W zeszłym tygodniu teleskop zaczął regularną pracę.
Pan-STARRS 1 to tylko początek większego projektu. Jeśli się on powiedzie, kolejnym krokiem będzie Pan-STARRS 4 - jeszcze większy teleskop, który ma sięgnąć znacznie głębiej i wykrywać słabsze obiekty.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.