Niestety, będzie ono niewidoczne z terenu naszego kraju - poinformował PAP dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Gdy Słońce, Ziemia i Księżyc ustawią się w jednej linii, nasza planeta rzuca za sobą cień na tyle duży, że jest on w stanie objąć Srebrny Glob. Ponieważ nasz naturalny satelita nie ma własnego źródła światła, lecz odbija tylko światło słoneczne, jego blask gaśnie w takiej sytuacji. Mówimy wtedy o zjawisku zwanym zaćmieniem Księżyca. Gdy Srebrny Glob schowa się w cień Ziemi całkowicie, mówimy o zaćmieniu całkowitym, gdy schowa się częściowo mówimy o zaćmieniu częściowym.
Z dokładnie takim właśnie zjawiskiem będziemy mieli do czynienia w sobotę - 26 czerwca. Całe wydarzenie zacznie się o godzinie 10.57, gdy Księżyc zacznie wchodzić w półcień. Ta część spektaklu nie jest jednak efektowna, bo przejawia się tylko lekkim osłabieniem blasku Srebrnego Globu. Najciekawsze rzeczy zaczną się o 12.27, kiedy to tarcza naszego naturalnego satelity zacznie chować się w cień Ziemi. Maksimum zaćmienia wystąpi o godzinie 13:38, kiedy w cieniu schowa się ponad 53 proc. tarczy Księżyca. Koniec zaćmienia częściowego będzie można obserwować o godzinie 15.00, a wyjście Księżyca z półcienia o 16.20.
Zaćmienie wydarzy się podczas trwania dnia w Polsce, a więc nie będzie u nas widoczne. Najwięcej szczęścia będą mieli obserwatorzy na Pacyfiku. W obu Amerykach zaćmienie będzie widoczne przy zachodzie Księżyca, natomiast w Australii i wschodniej Azji przy wschodzie Księżyca.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.