Psy, które pomagają polskim żołnierzom w Afganistanie otrzymały specjalne chłodzące kamizelki. Mają ułatwić im służbę w wysokich temperaturach i przy silnym nasłonecznieniu.
"Gdy jest gorąco, pies szybko się męczy, a zadania, które wykonuje, wymagają dużo skupienia i koncentracji; dzięki chłodzącym kamizelkom możliwe jest utrzymanie odczucia chłodu" - wyjaśnia por. Renata Radzikowska ze służb prasowych polskiego kontyngentu.
Psy każdego dnia wykonują wiele zadań związanych m.in. z ochroną bazy oraz działaniami w konwojach i patrolach. Są odpowiedzialne np. za wykrywanie ładunków wybuchowych - sprawdzają, czy w przepustach pod drogą przeciwnik nie podłożył ładunków wybuchowych, kontrolują też pojazdy.
Przewodnik psa saperskiego - labradorki Dana - sierż. Mirosław Lis, po kilku dniach używania kamizelek przez swoją podopieczną ocenił, że "to niezwykle prosty, ale bardzo skuteczny wynalazek i niezwykłe udogodnienie dla psa". "Czas pracy w takiej kamizelce może być dłuższy nawet kilkanaście razy niż bez takiego wyposażenia" - powiedział opiekun psa.
Kamizelki nasącza się zimną wodą, można je także włożyć do chłodziarki. Materiał, z którego są wykonane, waży zaledwie kilkaset gramów; można go prać i odkażać. W Afganistanie jest obecnie siedem polskich psów. W ramach misji ISAF służy w tym kraju ok. 2,5 tys. naszych żołnierzy.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.