Pod względem wykopalisk Radom jest tak samo wyjątkowy i fascynujący jak Poznań, Biskupin czy Gniezno.
Wodolubni osadnicy
Kim byli owi pierwsi mieszkańcy dzisiejszego Radomia? No, może jeszcze nie Radomia, choć legenda „O srebrnopiórym orle i radomskim grodzie” opowiada, że miał tu trafić niesiony głodem młodzieniec. Przybył do zaklętej wioski. Drzewa, krzewy, rzeka. Oczarowany pięknem tego miejsca, miał powiedzieć: „Rad dom bym tutaj zbudował”. Te słowa ponoć odczarowały wioskę, a na jej miejscu zbudowano gród, nadając mu nazwę Radom. Tyle legenda.
Archeologiczne badania tego miejsca związane z badaniem znalezisk pochodzących z okresu wcześniejszego niż powstanie grodziska nad Mleczną pozwalają na mówienie o osadnictwie Słowian.
– Na kępach, na mokradłach powstawały skupiska dwóch, trzech zagród. Oni lubili, jak im było mokro – uśmiecha się kierownik prac wykopaliskowych. – Większość takich osad sprzed X w. skupia się w dużych dolinach rzek. Te kępy, jak my to mówimy, były to jednodworcze zagrody. Ludzie eksploatowali jakiś niewielki areał ziemi. To wszystko było płynne. Nie wiadomo, gdzie się jedna wieś zaczynała, a gdzie druga. Prowadzili półosiadły tryb życia związany z gospodarką wypaleniskową. Gdy pole wyjałowiło się, karczowali nowy kawałek lasu. Jeśli trzeba było przenieść dom czy budować nowy, robiono to. Taki dom zrębowy doświadczony cieśla stawiał w przeciągu dnia – wyjaśnia pan Marcin.
Nasi słowiańscy przodkowie
Nestor z Kiowa, ruski kronikarz z XII w., w swym dziele „Powieść minionych lat” zapisał jedno z wczesnych, choć nie najstarszych świadectw obecności Słowian na terenie obecnej Polski: „Gdy bowiem Wołosi naszli na Słowian naddunajskich i osiadłszy pośród nich ciemiężyli ich, to Słowianie ci przyszedłszy, siedli nad Wisłą i przezwali się Lachami, a od tych Lachów przezwali się jedni Polanami, drudzy Lachowie Lutyczami, inni Mazowszanami, inni - Pomorzanami". Nazwa „Lachy” to przecież do dziś potoczne określenie Polaków przez Ukraińców, Białorusinów i Rosjan.
Ale Słowianie to zagadnienie morze albo i ocean. Bada go i historia, i archeologia, i genetyka, i cała gama innych dziedzin nauki. W jej świetle trudno jednoznacznie odpowiedzieć, kim byli osadnicy znad Mlecznej sprzed dwunastu czy trzynastu wieków.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.