W Instytucie Badawczym Dróg i Mostów (IBDiM) powstał inteligentny system, dzięki któremu nic się nie ukryje.
Na razie trwają testy, bo system jest już zainstalowany w kilku miejscach Polski. Na czym polega jego działanie? Jest oczami i mózgiem służb, które zajmują się bezpieczeństwem, nie tylko na drodze.
Rozpozna cyfry i litery…
Głównym zadaniem systemu informatycznego jest weryfikacja danych. Komputer, dzięki kamerom (setkom, tysiącom w całym kraju) zobaczy, a później skonfrontuje je z zasobami potężnych baz danych. Brzmi tajemniczo, ale co do założeń, w sumie jest proste i logiczne. Trudność polega na skali przedsięwzięcia i szybkości.
W Żywcu na południu Polski został skradziony samochód, powiedzmy czerwony golf o numerach rejestracyjnych XXX-22YY. Złodzieje chcą auto przewieźć na północ Polski. Jadąc przez Bielsko-Białą, skradziony samochód zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych. Tam widzi go kamera, instalowana często w takich miejscach. Kamera, która została podłączona do systemu. Każdy samochód, który w polu widzenia oka kamery przejeżdża, każdy, który się zatrzymuje, zostaje rozpoznany i sprawdzony w policyjnej, celnej, międzynarodowej… w dowolnej bazie danych.
O ile prawowity właściciel golfa zdążył zgłosić kradzież na policji, a funkcjonariusze zdążyli wpisać zaginięcie auta w odpowiedniej bazie danych, system stworzony w IBDiM włączy alarm. Zasygnalizuje odpowiedniej komendzie policji, że właśnie znalazł skradziony samochód. Po czym go rozpozna? Po tablicach rejestracyjnych. Dzięki umiejętności rozpoznawania cyfr i liter (tzw. OCR – Optical Character Recognition).
… a także kolor i markę
Do systemu (jego pełna nazwa to Inteligentny System Kompleksowej Identyfikacji Pojazdów (ISKIP) mogą być podłączone kamery już dzisiaj zainstalowane (na skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, przejściach granicznych). A wracając do przykładu skradzionego w Żywcu czerwonego golfa. Złodzieje, żeby nie wpaść, mogą zamienić tablice rejestracyjne. Mogą nawet mieć podrobione nowe dokumenty auta. W końcu właściciel golfa mógł się nie zorientować i nie zgłosić kradzieży swojego samochodu. Z Żywca do Bielska jedzie się dużo mniej niż godzinę. Czy w takich przypadkach system jest bezradny?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.