Coraz szybsze tempo wymierania zwierząt

PAP |

publikacja 28.10.2012 05:53

W ostatnich 150 latach tempo wymierania ptaków i ssaków zwiększyło się czterokrotnie, 61 tys. gatunków zwierząt jest wpisanych na listę gatunków zagrożonych - przypominają ekolodzy z WWF.

Tygrys Rennett Stowe / CC 2.0 Tygrys
Liczebność tych zwierząt zmniejszyła się aż o 70 proc.

Jak podkreślili ekolodzy, chcą zwrócić uwagę Polaków na zagrożenie wyginięciem zwierząt i zachęcić do wspierania ich ochrony.

Główną przyczyną wymierania zwierząt jest utrata naturalnych siedlisk, emisja zanieczyszczeń i nielegalny handel zagrożonymi gatunkami - zaznaczyli ekolodzy.

Jak podała WWF, na podstawie badań przeprowadzanych od lat 70., liczebność ok. 3 tys. gatunków ssaków, ptaków, gadów, płazów i ryb zmniejszyła się w skali globalnej o jedną trzecią. "Największy spadek odnotowano w strefie tropikalnej, gdzie populacja zwierząt lądowych zmniejszyła się o ponad 40 proc., a populacja zwierząt żyjących w morzu nawet o 60 proc. W morzach dramatyczny spadek liczebności - o 74 proc. w ciągu 50 lat - został odnotowany w przypadku dorsza atlantyckiego. Z kolei na lądzie liczebność tygrysów zmniejszyła się aż o 70 proc." - powiedział cytowany Paweł Średziński z WWF Polska.

Ekolodzy zawracają uwagę na nielegalny handel zwierzętami, szczególnie tymi, które są zagrożone wymarciem.

"Do Polski co roku trafiają dziesiątki tysięcy egzotycznych zwierząt nielegalnie odławianych w naturze. Najczęściej przemycane gatunki to egzotyczne papugi, węże, żółwie i jaszczurki. Większość z nich ginie w czasie transportu, a zwierzęta osłabione podróżą i hodowane w nieodpowiedni sposób często podzielają ich los" - zaznaczyli aktywiści.

Według Średzińskiego, jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z tym procederem jest po prostu niekupowanie egzotycznych zwierząt. WWF chcąc uświadomić w tym względzie najmłodszych Polaków zaprasza szkoły podstawowe do udziału w projekcie edukacyjnym "Pozwólmy zwierzętom żyć tam, gdzie się urodziły".

Jak zauważają ekolodzy, coraz częściej sprowadzane są do Polski nielegalne produkty wytworzone ze zwierząt. Chodzi przede wszystkim o produkty tzw. tradycyjnej medycyny azjatyckiej, w tym preparaty zawierające sproszkowany róg nosorożca, który podobno ma leczyć raka.

"W 2011 roku na polskich przejściach granicznych celnicy znaleźli ponad 12 tys. nielegalnych okazów, a wśród nich ponad 9,5 tys. produktów tradycyjnej medycyny azjatyckiej" - dodali ekolodzy.

W Polsce rejestr zagrożonych gatunków prowadzi Polska Akademia Nauk w Krakowie. Na wzór międzynarodowej Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych została stworzona Polska Czerwona Księga Zwierząt, zawierająca listę zwierząt zagrożonych wyginięciem w naszym kraju. Gatunkami skrajnie zagrożonymi są m.in. głuszec, kozica, łosoś, rybitwa czubata, sokół wędrowny i wąż Eskulapa.

W wodach Bałtyku żyje także jeden ze skrajnie zagrożonych wyginięciem ssaków. To morświn - jedyny przedstawiciel waleni w tym akwenie. Ich liczba szacowana jest na ok. 100 osobników.