Naukowcy zbadają chochliki

GN 18/2016 |

publikacja 28.04.2016 00:00

Nie, nie chochliki drukarskie. Chochlikami, ale także elfami czy krasnoludkami nazywa się specyficzny rodzaj wyładowań atmosferycznych, których nie widać z powierzchni ziemi, tylko z pokładów samolotów czy z obiektów znajdujących się na orbicie okołoziemskiej.

Naukowcy zbadają chochliki IAA-CSIC

Tak jak „zwykłe” wyładowania mają swoje źródło w chmurach, ale przemieszczają się w kierunku ziemi, tak wspomniane chochliki znajduje się w wysokich warstwach atmosfery i lecą one z chmury w górę, w kosmos. Na pokładzie stacji kosmicznej badacze mają zamiar zainstalować urządzenie do rejestracji zjawisk tego typu. Ten eksperyment to wspólne dzieło badaczy z Norwegii, Danii, Hiszpanii i Polski.

Choć pierwsze tego typu wyładowania zauważono już kilkadziesiąt lat temu, do dzisiaj nie znamy ich natury.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.