Budowa pomaga odkryć przeszłość

PAP |

publikacja 06.12.2016 09:30

Podczas budowy II linii metra na warszawskiej Woli odnaleziono szczątki ludzkie - poinformował prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk. Obecnie zajmują się nimi archeolodzy. Szczątki odnaleziono 29 listopada w okolicach skrzyżowania ul. Górczewskiej i Syreny.

Budowa pomaga odkryć przeszłość Tomasz Gzell /PAP Wyświetlany na telebimie układ fortyfikacji z września 1831 r. w okolicach powstających stacji metra "Księcia Janusza" i "Młynów"

"Budowa zachodniego odcinka II linii metra jest w toku. 29 listopada podczas robót teletechnicznych w miejscu, gdzie powstanie przyszła stacja o roboczej nazwie +Młynów+, w rejonie skrzyżowania ul. Górczewskiej i Syreny zostały odnalezione szczątki ludzkie. O tym fakcie kierownik budowy zawiadomił stosowne instytucje. W pierwszym rzędzie Państwowe Muzeum Archeologiczne, które dla budowy metra tak odcinka wschodniego, jak i zachodniego pełni nadzór archeologiczny. Bezpośrednio po zgłoszeniu, w ciągu niespełna godziny pojawił się nadzór archeologiczny i podjął wszystkie działania, które są niezbędne w takiej sytuacji" - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk.

Jak podkreślił zastępca dyrektora Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie Wojciech Borkowski, elementy odnalezionych szczątków m.in. czaszka, fragmenty żeber i kości długich prawdopodobnie umożliwią archeologom identyfikację płci. "Być może pozwolą także ustalić przyczynę śmierci. Te analizy antropologiczne i paleopatologiczne są w tej chwili w trakcie. Szkielet jest dosłownie cztery dni w naszych rękach i będziemy go badali. Poinformujemy państwa o wynikach" - zaakcentował.

Zaznaczył, że zespół archeologów związanych z budową metra został specjalnie dobrany, a poszczególnymi odcinkami opiekują się osoby mieszkające na tym terenie i doskonale znające jego historię. "Także cała moja rodzina jest związana z Wolą, dlatego mam do tego stosunek emocjonalny. Zespół do eksploracji musi zawierać także antropologa. Szczątki ludzkie odnaleziono w jamie mającej charakter owalny, która w części została zniszczona prawdopodobnie podczas jakichś wcześniejszych prac. Jeśli uda nam się pobrać DNA być może uda się je zidentyfikować dzięki Polskiej Bazie Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów" - powiedział Borkowski.

Prezes Metra Warszawskiego dodał, że wykonując funkcję inwestora zastępczego nawiązali współpracę z Muzeum Powstania Warszawskiego. "W myśl tego porozumienia dostarcza ono nam także informacji wstępnych o charakterze historycznym mówiących co w danym miejscu mogło się dziać, by kierownictwa budów zwracały szczególną uwagę podczas prac. Jesteśmy także z Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Archeologicznym umówieni na aktywność o charakterze edukacyjnym, by przedstawić historię tych szczątków. Te wszelkiego typu znaleziska będą też opracowywane przez Muzeum Powstania Warszawskiego, by starać się je powiązać z wydarzeniami o charakterze militarnym, które miały miejsce na tym obszarze" - zaznaczył.

Przypomniał, że nie jest to pierwsze znalezisko, które miało miejsce przy obecnym etapie budowy metra. "Pierwsze były po stronie wschodniej, ale miały charakter materialny. Były to cząstki różnego rodzaju naczyń, narzędzi, ale budowa metra pozwoliła także na odsłonięcie jednego z najstarszych siedlisk ludzkich po prawej stronie Warszawy" - powiedział Lejk.

Archeolog Michał Paczkowski, koordynator prac archeologicznych na wschodnio-północnym odcinku metra podkreślił, że podczas prac spodziewali się głównie reliktów związanych z rozwojem tego terenu. "Ale ponieważ niedaleko na Bródnie znajduje się grodzisko średniowieczne spodziewaliśmy się też, że jakieś inne wcześniejsze znaleziska mogą mieć miejsce. Podczas prac głównie odnajdowaliśmy relikty architektoniczne np. fragmenty bruku, relikty piwnic zabudowy jaka tam była do lat 50. Podczas prac odkryliśmy też wspomniane fragmenty osadnictwa wydatowane na XVII w. na podstawie ceramiki. Było to 15 obiektów, znaleziono ponad 200 fragmentów ceramiki. Poza tym było sporo znalezisk bliższych naszym czasom jak łuski, pozostałości szkła czy monety" - mówił.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała, że obecnie budowa metra weszła na teren szczególny, na Wolę, której historia zwłaszcza II wojny jest wyjątkowo tragiczna. "Dlatego możemy tu odnajdywać znaleziska nie tylko w postaci różnego typu przedmiotów, ale także szczątków ludzkich. Pamiętajmy, że także tutaj w dużej mierze miała miejsce insurekcja kościuszkowska i powstanie listopadowe oraz walki I i II wojny" - zauważyła.

"Jeżeli chodzi o procedury w przypadku znalezisk podczas prac w sytuacji natrafienia na szczątki ludzkie lub obiekty archeologiczne wprowadzone zostaną interwencyjne badania wykopaliskowe. Każdorazowo po natrafieniu na szczątki ludzkie powiadomiona zostanie policja. W uzasadnionych przypadkach, kiedy odnalezione zostaną szczątki ofiar walk lub zbrodni na ludności cywilnej - IPN. Znaleziony materiał poddany zostanie analizie w pracowni antropologicznej Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie. Po zakończeniu badań, zgodnie z procedurą pochówek odnalezionych i wydobytych szczątków nastąpi na wskazanym przez wojewodę cmentarzu wojennym w Warszawie. Inwestor będzie też każdorazowo konsultował z IPN działania związane z demontażem upamiętnień w pasie budowy, a także uzgadniał będzie translokację i żadne z upamiętnień nie ulegnie likwidacji na skutek prowadzonych prac" - dodała prezydent.