To ja jestem ekologiem

GN 6/2017 |

publikacja 09.02.2017 00:00

O wycinaniu lasów w Puszczy Białowieskiej, eksploatacji przyrody przez człowieka i smogu mówi minister środowiska prof. Jan Szyszko.

To ja jestem ekologiem jakub szymczuk /foto gość

Bogumił Łoziński: Kiedy czytam prasę nieprzychylną rządowi, mam wrażenie, że zajmuje się Pan głównie wycinaniem drzew w Puszczy Białowieskiej. Zostały tam jeszcze jakieś drzewa?

Prof. Jan Szyszko: W prasie, którą ja czytam, nie widziałem tego typu zarzutów. W Puszczy Białowieskiej od roku inwentaryzujemy straty, jakie powstały w ostatnich latach z powodu braku zabiegów hodowlano-gospodarczych w drzewostanach. Chodzi o zaniedbania w miejscach, gdzie zostały utworzone siedliska Natura 2000. Zgodnie z dwiema dyrektywami UE – ptasią i siedliskową – te obszary wymagają działań ochronnych. Tymczasem zostało to zaniechane, giną drzewostany, a w ślad za nimi całe siedliska i priorytetowe dla UE gatunki. Unijne prawo zobowiązuje mnie, aby temu przeciwdziałać, więc prowadzę zabiegi ochronne.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.