Dotkniemy Słońca

Tomasz Rożek

GN 23/2017 |

publikacja 08.06.2017 00:00

NASA ogłosiła, że jedna z jej sond dotknie Słońca. Z tym dotykaniem czegoś, co nie ma twardej powierzchni, tylko jest kulą gazu, jest pewien kłopot, ale rzeczywiście nigdy wcześniej nie byliśmy tak blisko naszej gwiazdy.

Dotkniemy Słońca nasa

Dzięki Słońcu istniejemy. Daje ono energię do rozwoju wszystkiego, co żyje. Tak jak inne gwiazdy jest układem bardzo skomplikowanym. Jest przede wszystkim olbrzymie, bo zawiera ponad 99 proc. masy całego Układu Słonecznego. Nie jest ani dużym głazem, ani cieczą, tylko kulą rozgrzanego gazu, którego temperatura dochodzi do 17 mln st. Celsjusza.

Co za gigant!

Wiemy o tym, że Słońce jest typowym przedstawicielem ogromnej rodziny obiektów kosmicznych, czyli gwiazd. Tyle tylko, że inne gwiazdy znajdują się w tak dużych odległościach od nas, że nie sposób ich dokładnie badać. Owszem, możemy analizować ich światło, ale nie jesteśmy w stanie obserwować ich powierzchni, nie jesteśmy w stanie badać wiatru (strumienia cząstek), którego źródłem jest gwiazda, nie jesteśmy w stanie… Cóż, pozostaje nam tylko badanie Słońca. Co 11 lat nasza gwiazda przeżywa maksimum swojej aktywności. Przez rok do półtora roku Słońce mocniej... wieje. Z powierzchni Słońca w naszym kierunku płynie ogromna ilość materii. Elektrony i jądra atomowe wylatują ze Słońca z prędkością rzędu setek kilometrów na sekundę! W ten sposób Słońce w każdej sekundzie traci około miliona ton wodoru. Czy kiedyś zniknie? Nie. Nawet tak ogromne ilości materii nie są go w stanie odchudzić. Słońce to gigant!

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.