2 lutego - Światowym Dniem Mokradeł

PAP |

publikacja 02.02.2018 10:00

Mokradła mają ogromne znaczenie dla zrównoważonego rozwoju miast: pomagając m.in. w ich adaptacji do zmian klimatycznych. W piątek 2 lutego, w rocznicę przyjęcia Konwencji o obszarach wodno-błotnych, obchodzony jest Światowy Dzień Mokradeł.

Rezerwat Olszyny Niezgodzkie Agata Combik /Foto Gość Rezerwat Olszyny Niezgodzkie

2 lutego przypada 47. rocznica ogłoszenia "Konwencji o obszarach wodno-błotnych mających znaczenie międzynarodowe, zwłaszcza jako środowisko życiowe ptactwa wodnego", potocznie nazywanej Konwencją Ramsarską. Z tej okazji, co roku - od ponad dwudziestu lat - organizowany jest Światowy Dzień Mokradeł. Jego celem jest podnoszenie poziomu świadomości społeczeństw na temat korzyści, jakie dają ludziom zasoby wód słodkich, obszary wodne i błotne w skali całej planety.

Polska jest stroną konwencji od 22 marca 1978 r. Obecnie na listę konwencji wpisanych jest 16 polskich obszarów, w tym trzy - Torfowiska Doliny Izery, Stawy Przemkowskie, Ujście Wisły - zaledwie od miesiąca.

Tegoroczne obchody Światowego Dnia Mokradeł przebiegają pod hasłem "Mokradła dla zrównoważonej przyszłości miast".

Centrum Ochrony Mokradeł w przesłanym PAP komunikacie podkreśla, że wagę mokradeł dla przyszłości miast zauważa m.in. Europejska Agencja Środowiska. W raporcie "Rivers and lakes in European cities" ("Rzeki i jeziora w miastach Europy") pisze ona o znaczeniu mokradeł miejskich, takich jak rzeki i jeziora, w planowaniu bardziej przyjaznych ludziom i przyrodzie miast, tworzeniu +zielonej+ infrastruktury i adaptacji miast do zmian klimatycznych.

"W ostatnim ćwierćwieczu w Europie nastąpiły duże zmiany - ścieki miejskie poddaje się oczyszczaniu, a wraz ze zmianami w strukturze przemysłu spadła ilość tych z nim związanych. Jakość wód zdecydowanie się poprawiła, ale nadal nie wszystko wróciło do stanu sprzed rewolucji przemysłowej" - piszą w komunikacie przyrodnicy.

Alarmują, że problemem jest m.in. spływ wód z ulic kanalizacją burzową. "Nie wszystkie substancje dają się łatwo zneutralizować w oczyszczalniach - stąd wody rzek przepływających przez miasta mają podwyższoną zawartość m.in. farmaceutyków. Źródłem wtórnego zanieczyszczenia wód są osady, zawierające zanieczyszczenia sprzed kilkudziesięciu lat" - podkreśla w komunikacie Centrum Ochrony Mokradeł.

Z upływem lat zmienia się także nasze postrzeganie innych obszarów wodno-błotnych: bagien. "Kilkadziesiąt lat temu uważano dzikie bagna za tereny nieprzydatne. Hydrotechnicy na niemal całym świecie pracowali nad ich osuszaniem i przerabianiem na przydatne gospodarczo łąki, pastwiska a nawet pola uprawne. Okazało się jednak, że bagno, jako bagno ma o wiele większą wartość niż np., jako pole uprawne. Nie chodzi tu bynajmniej tylko o jego znaczenie przyrodnicze jako siedliska roślin czy zwierząt" - czytamy w komunikacie prasowym przesłanym PAP przez Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Bagna - a zwłaszcza torfowiska - są dzisiaj tak cenne, że rządy wielu państw przeznaczają olbrzymie środki na ich ponowne nawodnienie. W naturalnych warunkach bagna są np. bardzo istotnym elementem ochrony przeciwpożarowej.

Bagna są w stanie akumulować olbrzymie ilości wody. Przykładowo bagna w Dolinie Biebrzy w okresach typowych wezbrań wiosennych gromadzą ilości wody porównywalne z największymi zbiornikami retencyjnymi w Polsce. "Metr sześcienny torfu może zawierać nawet 900 litrów wody" - tłumaczy cytowany w komunikacie SGGW hydrolog dr Mateusz Grygoruk.

W sobotę z okazji Światowego Dnia Mokradeł na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego zorganizowana zostanie konferencja naukowa. Jej uczestnicy spróbują znaleźć odpowiedź na pytanie, czy we współczesnych miastach jest miejsce dla bliskich naturze obszarów podmokłych. Opowiedzą również m.in. o roli, jaką pełnią w aglomeracjach rzeki, ich sąsiedztwo, oczka wodne, jeziora i bagna. Ponadto w niedzielę zorganizowana zostanie wycieczka terenowa po warszawskich bagnach i mokradłach.