1,6 mln dolarów dla Polaka

Wiesława Dąbrowska-Macura

publikacja 03.07.2008 23:00

Ks. Michał Heller został laureatem tegorocznej edycji międzynarodowej Nagrody Templetona. Jest pierwszym Polakiem, który otrzymał tę największą pieniężną nagrodę na świecie. .:::::.

1,6 mln dolarów dla Polaka

Decyzję o przyznaniu ks. Hellerowi prestiżowej nagrody ogłoszono 12 marca, dokładnie w 72. rocznicę jego urodzin, w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Światowej sławy polski filozof, teolog i kosmolog został wyróżniony za działalność dotyczącą relacji między religią, teologią a naukami przyrodniczymi, zwłaszcza za „oryginalne koncepcje na temat genezy i przyczyn powstawania wszechświata”.

Czym zajmuje się ks. prof. Michał Heller? Najczęściej przedstawia się go jako kosmologa, filozofa i teologa. – Mam wiele kierunków zainteresowań – mówi o sobie tegoroczny laureat Nagrody Templetona. – Dzięki temu mogę być najlepszym matematykiem wśród filozofów i najlepszym filozofem wśród matematyków – dodaje z humorem. Przyznaje, że jego sztandarową dziedziną jest kosmologia. Kosmologia to – jak mówi ks. prof. Heller – nauka z pogranicza astronomii i fizyki teoretycznej. Szuka odpowiedzi na pytania o pochodzenie, ewolucję i strukturę wszechświata.

Hojniejszy niż Nobel

Nagroda Templetona bywa nazywana teologicznym Noblem. Jest przyznawana za budowanie mostów między religią a nauką i za szukanie wartości duchowych. Została ustanowiona w 1972 roku przez brytyjskiego finansistę, przedsiębiorcę i filantropa, amerykańskiego pochodzenia sir Johna Templetona. Jej oficjalna nazwa brzmiała wówczas: „Nagroda Templetona za Postęp w Religii”. W 2001 r. nazwa ta została zmieniona na: „Nagroda Templetona za Postęp w Odkryciach w Dziedzinie Rzeczywistości Duchowych”.

Zmieniła się nazwa, ale nie zmienił się fakt, że jest to najbardziej prestiżowe wyróżnienie religijne i naukowe o największej wartości materialnej przyznawane indywidualnemu naukowcowi. Laureat otrzymuje 1,6 miliona dolarów. To kwota przewyższająca finansową wartość Nagrody Nobla. Sir John Templeton chciał w ten sposób podkreślić, że odkrywanie i badanie wartości duchowych oraz ich związku z wiedzą jest ważniejsze niż odkrycia naukowe nagradzane medalem Nobla.

Pierwszą laureatką Nagrody Templetona była w 1973 roku Matka Teresa z Kalkuty. Rok później to prestiżowe wyróżnienie otrzymał założyciel wspólnoty z Taizé brat Roger. Wśród laureatów byli także zmarła w ostatnich dniach Chiara Lubich, Aleksander Sołżenicyn, kard. Leon-Joseph Suenens, kaznodzieja Billy Graham, fizyk Charles Townes, kosmolog John Barrow czy filozof Charles Taylor.

Przedsiębiorca i filantrop

Pomysłodawca „teologicznego Nobla”, Sir John Templeton, jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie. W 2007 roku znalazł się na liście najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi, opublikowanej przez „Time”. Urodził się w 1912 roku w Winchester w amerykańskim stanie Tennessee.

Studiował na uniwersytetach w Yale i Oksfordzie. W 1937 roku rozpoczął karierę na Wall Street. Ogromnego majątku dorobił się, prowadząc firmę zarządzającą funduszami. Szacuje się, że dziś firma Templetona obraca ok. 20 mld dolarów swoich klientów.

Od 1968 roku John Templeton jest obywatelem brytyjskim. Z amerykańskiego obywatelstwa zrezygnował, aby uniknąć płacenia wysokich podatków. W 1987 roku za wybitne osiągnięcia królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki. Za jedno z tych osiągnięć została uznana Fundacja Templetona, przyznająca granty dla uczonych i studentów.

Wspomaga ona również najlepsze uniwersytety na świecie, finansując badania z zakresu relacji między nauką i wiarą. Z jej pomocy korzysta m.in. kilka uniwersytetów rzymskich, a także Międzynarodowe Stowarzyszenie Nauka i Religia.

Ks. prof. Michał Heller odbierze Nagrodę Templetona 7 maja w pałacu Buckingham w Londynie. Wręczy mu ją małżonek angielskiej królowej Elżbiety, książę Filip. Laureat zapowiedział, że całą nagrodę przeznaczy na Centrum Kopernika, które w Krakowie utworzą Uniwersytet Jagielloński i Papieska Akademia Teologiczna. Będzie ono zajmowało się badaniem relacji między nauką a religią w ramach dyscypliny akademickiej.



Gość Niedzielny 12/2008