Sekrety mumii

Magdalena Znamirowska

publikacja 14.08.2009 16:16

Naukowcy z Uniwersytetu w Chicago zrekonstruowali twarz kobiety żyjącej 2800 lat temu. Potrzebowali "tylko" mumii, nowoczesnego skanera medycznego i komputera. .:::::.

Sekrety mumii

Kartonaż, czyli rodzaj sarkofagu wykonanego z warstw płótna, papirusu, kleju i gipsu, z mumią Meresamun (imię to można przetłumaczyć jako „ukochana Amona” lub „Amon ją kocha”) w 1920 r. kupił James Henry Breasted (1865–1935), wybitny archeolog, historyk, egiptolog, wykładowca Uniwersytetu w Chicago. Przez 90 lat kartonaż spokojnie leżał w uniwersyteckim muzeum. Zaczęto go badać w ubiegłym roku. I odkryto wiele sekretów dotyczących życia egipskiego duchowieństwa w starożytnych Tebach.

Kapłanka od pokoleń
Inskrypcje znajdujące się na sarkofagu ujawniają imię osoby, której mumia znajduje się w środku, oraz jej funkcję społeczną. Została w nim pochowana kapłanka poświęcona kultowi Amona w świątyni Karnaku, śpiewaczka i muzyczka. Jakość kartonażu wykonanego z płótna nasączonego gipsem świadczy o tym, że pochodziła z rodziny bogatej i znaczącej. Kapłani Amona zajmowali najważniejsze stanowiska w państwie. W końcu kapłanem Amona został sam faraon, a jego żona – przełożoną kapłanek. Wtedy kapłanki wywodziły się wyłącznie z rodziny królewskiej. Meresamun żyła wcześniej – za czasów XXII dynastii (około 945–715 r. p.n.e.). I choć nieznane są imiona jej rodziców, a więc i jej genealogia, przypuszcza się, że pochodziła z rodziny, w której kobiety od pokoleń pełniły służbę w świątyni, przygotowywane do niej przez matki-kapłanki.

Sezamie, otwórz się!
Naukowcy z Uniwersytetu w Chicago nigdy nie zdecydowali się na otwarcie kartonażu z mumią Meresamun. We wrześniu 2008 r. została ona zeskanowana przy użyciu profesjonalnego skanera medycznego Bril-liance iCT. To urządzenie umożliwia wykonywanie skomplikowanych badań głowy czy całego ciała. Za jego pomocą można np. otrzymać pełną informację o pracy serca w czasie równym dwóm jego uderzeniom. W przypadku Meresamun w niecałą godzinę wykonano 30 mld pomiarów, w wyniku czego uzyskano tysiące trójwymiarowych zdjęć. Skaner pozwolił na stopniowe „odwijanie” kolejnych warstw bandaży, czyli na odkrywanie kolejnych warstw mumii. Aż do szkieletu. Przeanalizowano nawet ubytki w zębach. Badania pomogły ustalić, że Egipcjanka zmarła młodo (prawdopodobnie w wieku 29 lub 30 lat), prowadziła zdrowy tryb życia i nigdy nie cierpiała z powodu niedożywienia.

Mumia ma około 1,45 metra długości, co mogłoby sugerować, że była niską kobietą. Ale niech nas to nie zmyli; jest to bowiem efekt procesu mumifikacji i towarzyszącej mu dehydratacji. Według szacunków badaczy, kapłanka miała ponad 1,65 metra wysokości, czyli była raczej wysoka jak na Egipcjankę z tamtej epoki.

Mumia na Facebooku
Meresamun stała się gwiazdą, która posiada nawet swoją stronę w Facebooku (patrz ramka).
Instytut Orientalistyczny Muzeum Uniwersytetu w Chicago poświęcił jej obszerną wystawę specjalną The Life of Meresamun: A Temple Singer in Ancient Egypt („Życie Meresamun: śpiewaczka świątynna w starożytnym Egipcie”); potrwa ona do 6 grudnia 2009 roku. Oprócz kartonażu, wyeksponowanego w centralnej części, zwiedzający mogą obejrzeć wiele przedmiotów podobnych do tych, jakich musiała używać kobieta żyjąca w Egipcie 2800 lat temu, a także kapłanka w związku ze swoją służbą w świątyni. A ta odbywała się rotacyjnie – przez jeden miesiąc na cztery, następne trzy były wolne. Przypuszcza się, że Meresamun mogła zajmować się w tym czasie koordynacją dostaw piekarskich do świątyni Karnaku.

Lustereczko, powiedz przecie…
Ale jeśli poznawać kobietę, to do końca. A przynajmniej na tyle, na ile to możliwe. Wyniki, które uzyskano po badaniu mumii skanerem, zachęciły dwóch ekspertów medycyny sądowej do zrekonstruowania wyglądu Meresamun. Jeden korzystał z komputera i z najnowszych dostępnych narzędzi informatycznych, drugi pozostał przy bardziej tradycyjnych metodach – wyszedł od tych samych danych dostarczonych przez badania, ale pracował bez użycia oprogramowania komputerowego. Obydwa portrety różnią się tylko szczegółami