publikacja 05.03.2020 00:00
Niektóre znane, inne nieco zapomniane. Przedstawiamy produkty, które na przedwiośniu mogą wzbogacić naszą dietę w sporo cennych składników i urozmaicić smak.
roman koszowski /foto gość
Zanim na półkach sklepowych i w ogrodach pojawią się wiosenne nowalijki, do naszej diety możemy wprowadzić świeże i wartościowe produkty, które wyhodujemy lub uzbieramy sami. Po co warto sięgnąć, o których warto sobie przypomnieć albo które spróbować po raz pierwszy?
Sok z brzozy
Jest orzeźwiający i ma lekko drzewny, leśny smak. Można go wypijać od razu po zebraniu lub przetrzymywać kilka dni w lodówce. Doprawiony sokiem z cytryny, grapefruita czy pomarańczy z powodzeniem zastąpi lemoniadę domowej roboty. Pozyskuje się go z rosnących z dala od drogi brzóz. Czas zbioru zależy od tego, jak ciepła jest zima, i kiedy rośliny zaczną wypuszczać pąki listków. Do zbierania soku najlepiej wybrać drzewa z minimum 20-, 30-centymetrową średnicą pnia. Najlepsze są 2–3 tygodnie w marcu, zanim drzewa wypuszczą pączki listków. To, czy pora na zbiór jest odpowiednia, można sprawdzić, odcinając kawałek gałązki. Jeśli wycieknie z niej kropla soku, można przystąpić do zbioru. Warto wybrać drzewo lekko pochylone, z którego sok bez problemu będzie spływał do podstawionego naczynia.
Najmniej inwazyjną dla drzewa metodą pobierania soku jest robienie tego za pomocą metalowych rurek z ostrym nacięciem, które można delikatnie wbić w pień. Po zakończeniu zbierania miejsce skaleczenia drzewa należy zabezpieczyć kupionym w sklepie ogrodniczym kitem. Pozwoli to uchronić drzewo przed szkodnikami i chorobami.
Sok brzozowy jest bogaty w witaminę C, flawonoidy, taniny, wapń, fosfor, żelazo, magnez, witaminy z grupy B i garbniki. Wypłukuje z organizmu toksyny, wzmacnia odporność, zapobiegając infekcjom. Poprawia koloryt skóry i wspomaga procesy trawienne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.