Odkryją tajemnice Colci

PAP |

publikacja 07.09.2010 08:00

Polscy naukowcy zajmują się badaniem kanionu Colca. Ten unikatowy obszar jest dwa razy głębszy od słynnego kanionu rzeki Kolorado, a jednocześnie dwa razy węższy. Poza tym są tam wulkany, gejzery, trzykilometrowe skały, gigantyczne osuwiska skalne i błotne.

Niedawno zakończyła się ostatnia z planowanych wypraw do wciąż dzikiej krainy, znajdującej się w Andach ok. 100 km na północny zachód od peruwiańskiego miasta Arequipa. W ciągu najbliższych dwóch lat wyniki badań mają zostać opracowane i opublikowane. Wtedy zaczną się praktyczne przygotowania do udostępnienia kanionu rzeki Colca turystom.

"Celem badań było stworzenie podwalin naukowych pod przyszły Park Narodowy Kanion Colca, gdyż badane tereny nie są dotychczas objęte ochroną. Brakuje też wiedzy o występujących tam atrakcjach turystycznych - nie są one zidentyfikowane, zlokalizowane ani zinwentaryzowane. Teren ten nie jest też w ogóle przygotowany do eksploatacji turystycznej. Nie ma bazy noclegowo-gastronomicznej, nie ma wytyczonych szlaków, nie ma map ani przewodników turystycznych, nie ma informacji o bardzo licznych zagrożeniach" - powiedział PAP kierownik jednej z grup badawczych dr hab. Jerzy Żaba, geolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Zagrożenia, czyhające na ludzi odwiedzających kanion Colca, trzeba, jak podkreślił Żaba, traktować bardzo poważnie. "Teren ten znajduje się nad tzw. strefą subdukcji, to znaczy, że litosfera oceaniczna podsuwa się tam pod kontynent południowoamerykański. To tłumaczy wyjątkowo dużą aktywność wulkaniczną i sejsmiczną tych terenów. Rejon kanionu Colca jest jednym z najbardziej zagrożonych na Ziemi przez potężne osuwiska oraz spływy błotne i gruzowe, które nawet czasami przegradzają dolinę rzeki Colca. Wiele leżących w tych okolicach miejscowości jest regularnie, co kilka lub kilkanaście lat niszczonych przez potężne trzęsienia ziemi prowadzące m.in. do uruchamiania równie potężnych obsunięć ziemi. W 2008 roku w środku nocy sami przeżyliśmy trzęsienie ziemi o sile 6,5 w skali Richtera" - wyjaśnił geolog.

Jednak zapierające dech w piersiach widoki warte są podjęcia skalkulowanego ryzyka. Kanion zdobią bowiem m.in. ogromne skały o wysokość od jednego do trzech kilometrów, z których co rano między ósmą a pół do dziewiątej startują mieszkające tam kondory - największe ptaki na świecie. "Rzucają się ze skał, gdzie nocowały, w otchłań kanionu Colca, by następnie niczym szybowce, powoli zataczając kręgi, wzbijać się w górę. Równie atrakcyjne są też licznie występujące w tej okolicy stada lam i wikunii, a także oswojonych alpak" - mówił Żaba.

Każdy kto odwiedzi kanion Colca będzie mógł też na własne oczy przekonać się o niszczycielskiej sile zmagających się tam żywiołów. Widać tam bowiem wiele przejawów aktywności sejsmicznej i wulkanicznej tego obszaru oraz pozostałości dawnych i współczesnych wybuchów wulkanów, trzęsień ziemi i lawin błotnych. "Są tam stożki wulkanów różnych typów i wielkości, neki wulkaniczne (pozostałości magm zakrzepłych w kominach), gejzery, gorące źródła różnego typu, naloty mineralne, powstałe na skutek trzęsień ziemi rozpadliny w ziemi, przemieszczenia gruntu, potężne osuwiska o wielokilometrowej szerokości z doskonale wykształconymi elementami takimi jak skarpy osuwiskowe o wysokości dochodzącej nawet do kilkuset metrów, nisze osuwiskowe, monumentalne jęzory osuwiskowe, potoki gruzowe i błotne wraz z widocznymi ich skutkami takimi jak zniszczone pola i drogi, zjeżdżające w dół poszczególne domy, a gdzieniegdzie całe miejscowości" - opisywał naukowiec.

Badania trwały kilka lat, a ich przedmiotem były różne zjawiska, procesy i obiekty w rejonie kanionu Colca. Niektóre z wyników zaskoczyły naukowców. Odkryli m.in., że w jednym z gejzerów znajdującym się w pobliżu rzeki znajdują się minerały bardzo podobne do tych znajdujących się w kopalnianych hałdach na polskim Śląsku.

Jak dodał, badaczom udało się też poznać sporą część historii kanionu Colca, zarówno tej sprzed milionów lat, jak i bardziej współczesnej. "Niezmiernie interesujące wnioski wynikają ze wspólnych badań tektoników i geomorfologów. Okazuje się, że w niedalekiej przeszłości geologicznej, w miejscu dzisiejszego kanionu Colca znajdowało się jezioro powstałe wskutek przegrodzenia koryta rzeki Colca przez potężne osuwisko wywołane przez wybuch jednego z wulkanów" - dodał naukowiec. (PAP)

ula/ ls/ mag/