W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.
Myślę, ze Hawking ma również rację, zgodnie z przysłowiem: ,,Strzeżonego Pan Bóg strzeże". Czy wierzący mają np. rezygnować z szczepienia przeciw chorobom tylko dlatego, że wierzą w Opatrzność Bożą. Pisze tak, nie wątpiąc w opiekę Boga nad ludzkością.
Z drugiej strony, żadne ludzkie wynalazki nie zmienią odwiecznych planów Boga :-)
By wierzyć w naszą cywilizację - że ma szansę coś zdziałać zanim ekspansja (wszechświata) odetnie Nas od potrzebnych do tego zasobów potrzeba szybkiego rozwoju i ekspansji nas samych. Założę więc, że profesor miał na myśli 1000 lat jako czas próby, który powinien wystarczyć, by nasza cywilizacja przetrwała w stanie rozwoju i powędrowała w kosmos. Alternatywą jest ustabilizowanie się jakiegoś systemu wartości, lub systemu prawnego, który na to nie pozwoli, bądź też zagłada obecnego porządku na rzecz mniej prężnych systemów.
1000 lat to wystarczająca próbka naszych możliwości, by z z dużym prawdopodobieństwem określić czy mamy szansę sięgnąć gwiazd.