• teknon
    02.09.2013 08:17
    "Powstałe tam proste organizmy (najprawdopodobniej jednokomórkowce) zostały następnie przetransportowane Ziemię przez pochodzące z Marsa meteoryty" - tyle cytat.

    Ciekawe, czy z punktu widzenia fizyki możliwe jest takie transporowanie przez meteoryty: bo chyba musiałyby one jakoś wystartować z Marsa i udać się w kierunku Ziemi.
    No chyba, że ten wiatr słoneczny wydmuchał czastki organiczne z Marsa, które szybowały sobie w przestrzeni i któraś z nich trafiła na przelatujący w pobliżu Czerwonej Planety meteoryt, który szczęśliwie trafił na Ziemię.

    I jeszcze jedno. Taki meteoryt przechodząc przez atmosferę Ziemi dość mocno się nagrzewa, czasem się spala zupełnie. Ciekawe jak to życie się oparło wyskokiej temperaturze. Może to były jakies kapsuły ognioodporne...
    ... a może ten naukowiec naoglądał się za dużo filmu "Misja na Marsa", czy jakoś tak...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg