• katolik
    06.05.2010 20:22
    Diabeł się cieszy.
    Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!
    "Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś" Ap 3:1.
    Ponieważ żyjemy w czasach ostatecznych, ostrzegam zabłąkanych ludzi przed fałszywymi nauczycielami. Kto nie boi się prawdy może skorzystać.
    Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
    http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
    Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
  • tomasz
    07.05.2010 08:20
    ''LUDZIE i neandertalczycy mogli sporadycznie krzyżować się ze sobą.''

    No tak - oznacza to ze zakladamy ze neandertalczycy nie byli ludzmi a wiec nie mieli duszy niesmiertelnej. A zatem ludzie sporadycznie krzyzowali sie ze zwierzetami czyli uprawiali zoofilie.A co z ich potomkami-mieli te dusze czy nie?
    Kosciol stoi na stanowisku ze dusza ludzka jest stwarzana przez Boga natychmiast.I to On wie czy neadertalczycy byli ludzmi czy tez nie.
    Okreslanie zwierzat mianem krewniakow czlowieka to zakladanie ze sa krewniakami Tego ktory stal sie czlowiekiem? Nie tak?
    Pozdrawiam
  • Sciema
    08.05.2010 23:07
    Skąd wiadomo, że neandertalczycy to nie po prostu inna rasa ludzka (jak czarnoskóra i eskimoska), a nie osobny gatunek? Te rysuneczki nie są żadnym dowodem, a ludzi o innej budowie żuchwy i czaszki można spotkać współcześnie, zwłaszcza na "pierwotnych" ternach.
  • Atimeres
    16.07.2017 21:00
    >>Neandertalczycy to nasi najbliżsi ewolucyjnie krewniacy. Pojawili się około 400 tys. lat temu,
    - Nie, oddzielenie człowieka współczesnego od tego archaika, neandertalczyka, nastąpiło 588 tysięcy lat temu. Tak jest w ubiegłorocznej pracy F. Mendeza.
    Na pytanie o jego człowieczeństwo: na pewno nie był typu współczesnego w rozwoju mózgu i mowy. Zdolności mowy miał chyba nikłe, więc i życie intelektualne małe.
    Mózg miał trochę większy, ale chyba dlatego, że słabiej "upakowany".
    Czy mógł się krzyżować? Mógł, ale na tym wyszedł fatalnie. Krzyżowanie go wykończyło. W naszym DNA mamy 1-7 procent jego autosomalnego DNA, ale nie ma ani jednego ojcowskiego Y-DNA ani matczynego mtDNA. Te linie uległy degeneracji genetycznej. Ktoś nad tym czuwał?

    Od moderatora
    Proszę tylko zwrócić uwagę, ze to tekst z 2010 roku :)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg