• głupia
    06.07.2012 08:06
    Tak to Państwo napisali, że nic z tego nie wiadomo.
  • Myślący
    06.07.2012 09:05
    Nie stresuj się "głupia", świat nauki jeszcze nie raz nas zaskoczy. Aby zrozumieć potwierdzenie istnienia bozonu Higgsa, zwanego poetycznie "boską cząstką" poszukaj cierpliwie w prasie, w inernecie, czym ona się charakteryzuje, że w jej otoczeniu jako polu (mgle, gęstym środowisku) mogą powstawać inne cząski - różne, niektóre są w stanie przejść to środowisko, inne nie. Z nich to w skomplikowanych przemianach powstają jeszcze inne cząstki jako prabudulec przyszłej materii.
    Są to zawsze najprzeróżniejsze odmiany energii, według słynnego wzoru E=Emc2.
    To tak w skrócie. Kwestia, kto lub co jest przyczyną niezwykle skomplikowanego Wszechświata jest nadal nieroztrzygnięta.
    Osobiście wolę opierać się badaniach naukowych - empirii, aniżeli na spekulacjach akademickich.
    I powiem, wchodzenie w głąb struktury Kosmosu, badanie jego przejawów i praw jest najcudowniesze, oznacza bowiem, że zdolność umysłu człowieka w poznawaniu jest ogromna, jak ogromny jest Wszechświat.
    • Abc
      06.07.2012 09:24
      Straszliwe bzdury napisałeś. Jakiej przyszłej materii?? Radze poczytać literaturę fachową, a nie grzebać w internecie i wypisywać nie mające nic wspólnego z nauką bzdury.
      • Myślący
        06.07.2012 09:41
        Pierwsza sprawa Abc, internet nie jest zbiorem nieprawdziwych informacji lub bredni jakbyś chciał wmawiać. Poza tym są książki popularno-naukowe, z których korzystam w szerokim zakresie od wielu lat, w tym słynnego astrofizyka Stephena Hawkinga.
        Porównuję ich treści z zasobami internetu, i nie tam przekłamań jeśli chodzi o naukę.
        Znam Twoje wystąpienia na tym forum, często odbiegające od meritum, zmieszane z wiarą i rzeczywistością.
        Nie mam zamiaru do nich odnosić się, jak i też do Twojego powyższego postu.
      • Myślący
        06.07.2012 10:09
        Pierwsza sprawa Abc, internet nie jest zbiorem nieprawdziwych informacji lub bredni jakbyś chciał wmawiać. Poza tym są książki popularno-naukowe, z których korzystam w szerokim zakresie od wielu lat, w tym słynnego astrofizyka Stephena Hawkinga.
        Porównuję ich treści z zasobami internetu, i nie tam przekłamań jeśli chodzi o naukę.
        Znam Twoje wystąpienia na tym forum, często odbiegające od meritum, zmieszane z wiarą i rzeczywistością.
        Nie mam zamiaru do nich odnosić się, jak i też do Twojego powyższego postu.
      • Myślący
        06.07.2012 11:32
        Pierwsza sprawa Abc, internet nie jest zbiorem nieprawdziwych informacji lub bredni jakbyś chciał wmawiać. Poza tym są książki popularno-naukowe, z których korzystam w szerokim zakresie od wielu lat, w tym słynnego astrofizyka Stephena Hawkinga.
        Porównuję ich treści z zasobami internetu, i nie tam przekłamań jeśli chodzi o naukę.
        Znam Twoje wystąpienia na tym forum, często odbiegające od meritum, zmieszane z wiarą i rzeczywistością.
        Nie mam zamiaru do nich odnosić się, jak i też do Twojego powyższego postu.
      • Myślący
        06.07.2012 15:42
        Pierwsza sprawa Abc, internet nie jest zbiorem nieprawdziwych informacji lub bredni jakbyś chciał wmawiać. Poza tym są książki popularno-naukowe, z których korzystam w szerokim zakresie od wielu lat, w tym słynnego astrofizyka Stephena Hawkinga.
        Porównuję ich treści z zasobami internetu, i nie tam przekłamań jeśli chodzi o naukę.
        Znam Twoje wystąpienia na tym forum, często odbiegające od meritum, zmieszane z wiarą i rzeczywistością.
        Nie mam zamiaru do nich odnosić się, jak i też do Twojego powyższego postu.
        I zrozum o czym piszę.
  • Traper
    06.07.2012 09:08
    Według tego tekstu obecny Kościół jest blisko popenienia błędu, którego o mało co nie popełnił wcześniej, dowiadując się o koncepcji "Wielkiego Wybuchu", który to niektórzy hierarchowie postrzegali jako "dowód" stworzenia świata!
    Czy trudność w dostrzeżeniu lub rzadkość jakiegoś zdarzenia lub rzeczy ma stanowić o jego "cudowności"? Czy - dla wierzącego - nie jest tak samo cudowny letni poranek, kryształ minerału, ptasie jajko, cykl Krebsa w komórce albo ludzki rozum, zdolny wyliczyć parametry nieznanych jeszcze elementarnych składników materii?
    Ufam jednak, że i wśród katolików są jeszcze naukowcy;-)
  • Luba
    06.07.2012 10:03
    "Świat" za wszelką cenę chce udowodnić, że to nie Bóg stworzył świat :(
  • kb
    06.07.2012 11:57
    Boże Jesteś tak WIELKI, że lubujesz się w tak małych "cząstkach"...
  • Iskra
    06.07.2012 14:00
    Iskra
    Dla mnie jesli, sie uda dowiesc istnienia bozonu Higinsa bedzie znaczylo, ze na poczatku stworzenia byl swiat czastek kwantycznych wielki wybuch jest poczatkiem naszego swiata jednak moze istniec bardzo wiele swiatow jak utrzymuje Hawking.Akt Stworczy Boga przekracza nawet to co mowi nasza fantazja. Wobec wielosci swiatow i mozliwosci istnienia w innych czasoprzestrzeniach cywilizacji , innych "owiec" to co czyni Jezus Chrystus aby znalezc ta zagubiona pokazuje jak wielka i bezwarunkowa jest milosc Boga. Taki bozon Higinsa niby nic a otwiera nowe horyzonty myslenia naukowego, teologicznego i uczy podziwu wobec aktu Boga i pokory wobec wlasnego poznania, ktore ten akt Boga chcialoby zamknac w jakims wyobrazeniu, ludzkim pojeciu, idei ktore sie tworza wysilkiem inteligencji ludzkiej. Na razie nie mamy pewnosci, czy ten bozon rzeczywiscie istnieje czy jest tworem naszej inteligencji aby miec lepsze formuly matematyczne do opisu swiata kwantycznego.
  • kris
    07.07.2012 15:53
    Jakieś kompletne nieporozumienie i błędna interpretacja.
    Higgs 50 lat temu dopracował nową koncepcję i zaproponował, by przyjąć, że istnieje pole kwantowe wypełniające cały wszechświat, nawet próżnię, które narodziło się podczas Wielkiego Wybuchu.

    Uważano, że pole to szczególnie oddziałuje z cząstkami elementarnymi, a mianowicie – stawia im opór i dzięki temu nabierają one masy. Ponieważ jednak wzbudzenia pól kwantowych są odbierane jako cząstki, z nowym polem też musiała być związana jakaś cząstka elementarna. Nazwano ją BOZONEM HIGGSA. To dzięki niej świat jest taki, jaki jest, a więc materia ma w nim masę.


    I to wszystko. Jeśli wyniki CERN potwierdzą się, to po prostu TEORIA Higgsa stanie się faktem. Nie ma to nic wspólnego z boskością, a wręcz przeciwnie. Kompletność Modelu Standardowego coraz mniej pozostawia miejsca metafizyce.

    • Iskra
      07.07.2012 18:35
      Iskra
      Kompletność Modelu Standardowego coraz mniej pozostawia miejsca metafizyce.

      Nie podzielam tego pogladu. Nie wierze w zadna kompletnosc modelu fizycznego wszechswiata jak tez w zmniejszaniu sie pola metafizyki. Osobiscie nowe odkrycie naukowe daja mozliwosci na nowe ujecia metafizyczne. Kompleksowosc bytu , waznosc logiki wielowartosciowej, Lukasiewicz, Kripke , jedno w wielorakosci i zlozonosci, modele matematyki fraktalnej to wszystko jest nowoscia i do kompletnosci nam bardo, bardzo daleko a znikniecie metafizyki no to sen pozytywistow , ktory coraz bardziej przeradza sie w ich koszmar.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg