• Br0da
    14.10.2012 20:53

    Błąd w treści - w czasie skoku prawdopodobnie przekroczył prędkość dźwięku, a nie światła!

  • Kosma
    14.10.2012 20:55

    W czasie lotu prawdopodobnie przekroczył granicę prędkości światła

    E no, światła to chyba nie... Prędzej dźwięku :D

  • wesoly lapsus
    14.10.2012 20:56
    Niech Pan Moderator wklei mój komentarz, mimo spodziewanej korekty błędu: "W czasie lotu prawdopodobnie przekroczył granicę prędkości światła." Nie mogę przestać się śmiać. Ten redakcyjny lapsus jest lepszy od samej wiadomości, bo poprawił mi humor na cały wieczór! Brawo!
  • reik
    14.10.2012 21:11
    Ale fajny lapsus:
    "W czasie lotu prawdopodobnie przekroczył granicę prędkości światła."

    :-)

    Powinno być "predkość dźwięku"
  • Michał
    14.10.2012 21:18
    "W czasie lotu prawdopodobnie przekroczył granicę prędkości światła"... wolę nie myśleć co by się biedakowi stało gdyby to była prawda ;-) Ale by się fizycy dziwili! Na szczęście była to (co najwyżej) tylko prędkość dźwięku - i to w bardzo rzadkim powietrzu :-)
  • Paker
    14.10.2012 21:59
    Paker
    Tyle szumu, tyle pieniędzy by spełnić marzenie jednego człowieka.
    Szkoda że nikt nie pomyślał ile głodujących dzieci można by uratować przed śmiercią głodową za te same pieniądze.
    • cau_kownik
      14.10.2012 22:18
      cau_kownik
      Można by też wydać te pieniądze na inwestycje w korporacje i zarobić na tym milion procent, co też nikogo od śmierci nie uchroni, głodu na świecie nie zlikwiduje (bo nie stworzył go brak pieniędzy), ani ubogich nie zamieni w bogaczy.

      Gratulować człowiekowi odwagi i sukcesu, to jedyna słuszna reakcja na to wydarzenie.
    • Damian
      14.10.2012 22:30
      Może trochę tak, ale trzeba patrzeć na to na ile samemu wspiera się głodne dzieci zamiast zaglądać komuś do portfela. Inną rzeczą jest to, że nie wszystko da się przeliczyć wprost na jedzenie, gdzieś mogą być dzieci, które zainspirowane tym wydarzeniem zabiorą się do nauki by zrealizować podobne marzenie. Ilu ludzi może pomyśli sobie: tam ktoś z kosmosu prawie skacze ze spadochronem a ja kolejny dzień siedzę na kanapie z pilotem w ręce. Nie wiadomo ilu utalentowanych ludzi daje chleb swoim dzieciom przez swoja pracę w tworzeniu nowych materiałów czy rozwiązań technicznych na potrzeby podobnych projektów albo wspiera głodujących z tych właśnie pensji. Warto bliżej przyglądać się rządom na co marnują nasze pieniądze z podatków a prywatnych, samofinansujących się poszukiwaczy przygód zostawić w spokoju.
  • obiektiv
    14.10.2012 23:13
    Dobrze że facet żyje, bo skakać z tak wysoka to nie lada wyzwanie dla organizmu.
  • maly
    15.10.2012 08:18
    a ja się zastanawiam czy to prawda... te fimy jakoś mnie nie przekonują...
  • Paker
    15.10.2012 09:19
    Paker
    miliony wydane ta tę "imprezę"
    Nie są adekwatne do rezultatu.
    A swoją drogą gdyby nie bieda Afryki nie doszło by do tego.
    Minerały potrzebne w elektronice pochodzą właśnie z Afryki i tylko tam występują.
    Swoją drogą opłaca się światu biedna Afryka bo można ją bezkarnie okradać z jej bogactw naturalnych i płacić za to grosze biednym robotnikom.
    Świat się podobno rozwija... Ale tak naprawdę cofa się w rozwoju moralnym.
    • Paker
      15.10.2012 09:21
      Paker
      eter Singer uważa, że Afryka szybciej stanęłaby na nogi, gdybyśmy ją hojniej wspierali, bo dziś pomoc jest śmiesznie niska (w przeliczeniu na jednego mieszkańca krajów rozwiniętych wynosi 30 dol. rocznie, co daje 6 zł miesięcznie). Inni twierdzą, że bezmyślne pompowanie pieniędzy donikąd nie prowadzi. Trzeba zupełnie zmienić strategię pomocy Afryce, wesprzeć ją w zakresie know how, by mogła uzdrowić swoją politykę oraz gospodarkę i poradzić sobie sama.
      Ogromny potencjał tego kontynentu stanowią bogactwa naturalne. Niestety złoża diamentów czy koltanu dla wielu krajów stały się przekleństwem. Na terenie Demokratycznej Republiki Konga znajduje się 80 proc. światowych złóż koltanu, minerału wykorzystywanego do produkcji części telefonów i komputerów. W walkach o te złoża i prymitywne kopalnie w dżungli od połowy lat 90. zginęło 5 mln ludzi. Zyski ze sprzedaży minerałów finansują walki i koło się zamyka. Zbrodniczy proceder trwa, nakręcany globalnym zapotrzebowaniem przemysłu elektronicznego na minerały, co udokumentował Frank Piasecki Poulsen w filmie „Krew w twoim telefonie”.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg