W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
Zamiast zajmować się czczymi sensacjami, mam w sercu słowa skierowane konkretnie do mnie i do Ciebie: "...Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie..."
Za dużo tych zbiegów okoliczności i przypadków.
Strzeż nas Panie.
Dopóki będziemy się martwić o lokalne głupoty, nie wyjdziemy z naszej współczesnej jaskini i kto wie, czy nie wyginiemy od kawałka skały z kosmosu.
Jak ten polak z dowcipu, co jedną kulkę popsuł, a drugą zgubił.