• Gość
    07.04.2017 19:48
    Co jeszcze PiS wprowadzi mądrze, po czym głupio wycofa? Za nasze pieniądze ta huśtawka poglądów...
  • Yanosh
    07.04.2017 20:11
    Kompletnie nie rozumiem polityki rządu PiS i lęku - przed gawiedzią miastową pochodzącą z wsi, która ubrawszy szatki ekologów - wystraszyła obecny rząd atakiem na tzw. Lex Szyszko". Wchodzimy w to samo błotko i te same buty gumowe ! Dalej - przez strach - Polak zależny będzie od byle jakiego urzędnika w gminie , którego nowela ustawy o wycince drzew - zrobiła na powrót paniskiem, który będzie dyktować obywatelowi co ma robić ! Chcę zapytać - czy bóbr który rozpanoszył się ze swoją familią nad pewną rzeczką w pewnym mieście też będzie musiał napisać podanie do urzędnika o ścięcie co najmniej 100 drzew na MOJEJ WŁASNEJ działce przylegającej do tej rzeczki - bo właśnie zaczął swoje spustoszenie jeszcze przed wejściem nowelizacji, aby zdążyć - a potem będzie na mnie !!!
  • Stanisław_Miłosz
    07.04.2017 21:13
    Prawo i Sprawiedliwość ulegając wywołanej przez bezpieczniacko-nomenklaturowej progenitury opozycję histerii rzekomego masowego wyrębu przydomowych drzew i krzewów zapomniało, że nie tylko głupie zakazy, zezwolenia, ale również zgłoszenia z prawem urzędniczego weta są najlepszą pożywką dla korupcji. Przecież po takim "zgłoszeniu" można tak upierdliwić brak weta (choćby żądając różnych ekspertyz, przecież nie bezpłatnych), że taniej wyniesie się uiszczenie za "ułatwienie". Jak urzędnikowi się zezwoli (temu nieuczciwemu, rzecz jasna, "władza" deprawuje jednak), to zawsze coś znajdzie, tak zinterpretuje mętne przepisy, by "wyjść na swoje".


    PS.

    1. Pora zimowa na cięcia pielęgnacyjne i ew. wyrąb najlepsza, bo soki i żywica nie zakleszczają pił. A i brak liści też ze względu na lepszą widoczność poprawia bezpieczeństwo, szczególnie na dużych wysokościach.

    2. Jak jest faktycznie z rzekomymi masowymi morderczymi chęciami względem drzew najlepiej pojeździć po Polsce, po małych miasteczkach, po wsiach, i zobaczyć jak się dba o to by było na posesji ładnie, by w lecie mieć kawałek cienia pod drzewem by pogrilować.

    2. Koncesje, zezwolenia, zgłoszenia z prawem urzędniczego weta (głownie wg widzimisię), to dla korupcji, dla wymuszania "ułatwień", jak agar przy hodowli bakterii.
    Tyle razy to już było ćwiczone, a PiS znowu wchodzi w te same przepocone buciory.
    Nadzieja, że Senat to naprawi. Jest jeszcze kwestia nieuzasadnionego, nadmiernego ograniczania praw własności - ponad to czego wymaga dobro wspólne.
    • Gość
      08.04.2017 12:10
      "...po wsiach, i zobaczyć jak się dba o to by było na posesji ładnie,..."

      Korzystając z tego, że nie trzeba było pozwoleń ściąłem 2 drzewa a posadziłem 11 nowych drzew które wyrosną piękne i zdrowe. Gdyby nie ta chwilowa wolność dalej by stały takie na wpół obeschnięte kikuty a tak to mam 11 nowych. Po pozwolenia nie będę chodził, nie stać mnie na to, za głupie papiery mogłem kupić kilkanaście drzewek do posadzenia.
    • JAWA25
      10.04.2017 22:09
      "bezpieczniacko-nomenklaturowej progenitury opozycję" co to?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg