Asteroid o średnicy ok. 500 metrów przeleciw piątek w pobliżu Ziemi, jednak nie będzie żadnego niebezpieczeństwa uderzenia w naszą planetę - poinformowali naukowcy.
Jak poinformował Patrick Paloucci ze specjalistycznego portalu internetowego Slooh.com, asteroid oznaczony jako 2012 LZ1, nie będzie widoczny gołym okiem, ale jego przelot będzie można śledzić na tym portalu.
Obraz będzie przekazywany w czasie realnym bezpośrednio z teleskopu na Wyspach Kanaryjskich. Transmisja ma rozpocząć się o godz. 0.00 czasu GMT (2.00 w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego).
Asteroid został odkryty dopiero przed kilkoma dniami przez australijskiego astronoma Roba McNaughta i jego kolegów z wydziału astrofizyki i astronomii uniwersytetu w Sydney.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.