Żyjące na dnie mórz pierścienice z rodzaju Osedax żywią się kośćmi martwych zwierząt, które opadły w głębiny. Korzystają przy tym z rozpuszczającego kość kwasu - informuje serwis "BBC Nature".
Zwierzęta te odkryte zostały stosunkowo niedawno - w roku 2002 - przez naukowców z Monterey Bay Aquarium Research Institute. Jak dotąd poznano 17 gatunków. Ponieważ Osedax nie mają żadnych ząbków ani innych twardych części ciała, którymi mogłyby "gryźć" kości ryb i waleni, specjaliści nie rozumieli, jak im się to udaje.
Jak wykazały najnowsze badania doktora Sigrida Katza z University of California w San Diego, miękka, przypominająca korzenie tkanka, którą organizmy te przyczepiają się do martwych kości wydziela kwas - dzięki odpowiednim enzymom. Komórki stykające się z kością mają liczne wypustki, które zwiększają ich powierzchnię. Aby wchłaniać substancje pokarmowe, organizmy te nie potrzebują otworu gębowego ani jelita, nie mają także odbytu. Potrafią trawić tłuszcze wchłaniane z kości dzięki symbiotycznym bakteriom.
Początkowo naukowców zaskoczyło to, że wszystkie badane kościożerne pierścienice były samicami. Okazało się, że samce są mikroskopijnej wielkości - pozostają w stadium larwalnym i żyją wewnątrz organizmu samic.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.