Robota Husar, który ma się przekopać przez księżycowy grunt, przygotowują studenci Politechniki Warszawskiej. W maju 2013 roku - jako jedyni przedstawiciele Europy - wezmą udział w konkursie NASA Lunabotics Mining Competition.
Organizowane przez amerykańską agencję kosmiczną NASA Lunabotics Mining Competition to zawody przeznaczone dla studentów uczelni technicznych. Zadaniem uczestników jest przygotowanie księżycowej koparki, która wykopie i przewiezie w wyznaczone do tego miejsce 10 kg księżycowego gruntu w minimum 10 minut.
Drużyna studentów Politechniki Warszawskiej przygotowuje robota o nazwie "Husar". "Robot ma wykopywać materiał księżycowy, zwany regolitem. Zrobi to samodzielnie, bo będzie wyposażony w sztuczną inteligencję" - opisał w rozmowie z PAP koordynator projektu Mateusz Jakubik.
Pojazd, o maksymalnych wymiarach: 1,5 m długości, 0,7 m szerokości i 0,7 wysokości, powinien być lekki, odporny na skoki temperatury, promieniowanie, drgania i wysokie zapylenie. Oprócz wykonania konkretnego zadania musi bowiem sprawnie funkcjonować w warunkach panujących na Księżycu.
Jak oceniają sami studenci, najmocniejszą stroną "Husara" jest zastosowana sztuczna inteligencja. Elementy innowacyjne postanowili wykorzystać w dwóch elementach konstrukcji: kołach i układzie kopiącym. Przy pozostałych postawili na rozwiązania już sprawdzone.
"W tym momencie robot jest niemal gotowy, ale na papierze, a raczej na ekranie komputera. Koszt jego wybudowania jest na tyle duży, że uczelnia nie jest nam w stanie pomóc w sposób znaczący i nie możemy zacząć konstrukcji. Mamy już jednego pewnego sponsora, a z drugim jeszcze negocjujemy. Szukamy też kolejnych chętnych wsparcia naszego pomysłu" - powiedział Jakubik.
Drużyna Politechniki Warszawskiej jest jedyną z Europy, które weźmie udział w konkursie. Oprócz zespołów z USA w konkursie zmierzą się studenci z Australii, Bangladeszu, Kanady, Kolumbii, Indii, Meksyku i Tunezji.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.