Około 5-6 proc. z tysiąca przebadanych pierwszoklasistów z Radomia cierpi na zaburzenia oddychania w czasie snu, związane m.in. z przerostem migdałków. Badania prowadzi Fundacja Zdrowy Sen przy współpracy z radomskim samorządem i szkołami.
HENRYK PRZONDZIONO /GN Dziecko, które ma problemy z oddychaniem, chrapie, sapie, ma niespokojny sen, często się budzi w nocy Badania odbywają się w ramach programu pilotażowego "Moje dziecko nie chrapie", którego pierwszy etap zakończył się niedawno. Do tej pory w Radomiu objęto nim połowę z 2 tys. uczniów klas pierwszych szkół podstawowych. Druga połowa - jak zapowiada wiceprezydent miasta Anna Kwiecień - zostanie przebadana w ciągu najbliższych miesięcy.
Celem programu - jak podkreśla szef Fundacji Zdrowy Sen, otolaryngolog dr Wojciech Kukwa - jest ocena zaburzeń drożności górnych dróg oddechowych i zaburzeń oddechowych w czasie snu u dzieci.
Dziecko, które ma problemy z oddychaniem, chrapie, sapie, ma niespokojny sen, często się budzi w nocy. W odróżnieniu od osób dorosłych, u których w czasie snu występują tzw. bezdechy, co powoduje, że w dzień są zmęczeni i niewyspani, dzieci z problemami oddechowymi charakteryzują się bardzo dużą aktywnością, są nadpobudliwe.
Główną przyczyną problemów z oddychaniem jest - zdaniem dr. Kukwy - przerost migdałków. "Ten proces zaczyna się najczęściej, gdy dziecko idzie do przedszkola i łapie infekcję za infekcją. Im częściej choruje, tym większe ma migdałki i zaczyna częściej oddychać przez usta a nie nosem. Po jakimś czasie dziecko wręcz przestawia się na takie oddychanie" - tłumaczy dr Kukwa. Dodaje, że przerostowi migdałków towarzyszą m.in. częste infekcje gardła, nosa, zapalenie zatok, problemy ze słuchem.
Laryngolog podkreśla, że zdrowy sen jest podstawą właściwego rozwoju fizycznego i intelektualnego dziecka. "Osoby, które w dzieciństwie miały przerośnięte migdałki z dużym prawdopodobieństwem w dorosłym życiu będą chrapać i mieć w trakcie snu bezdechy; co w konsekwencji może doprowadzić do chorób serca i naczyń" - przestrzega lekarz.
Otolaryngolog dr Danuta Kucharska zauważa, że przerost migdałków prowadzi do wad w budowie twarzoczaszki oraz wad zgryzu.
Dlatego zdaniem lekarzy - w przypadku poważnych dolegliwości - rodzice powinni decydować się na usunięcie migdałków, które jest prostym zabiegiem chirurgicznym. Kucharska przekonuje, że tylko zdrowe migdałki spełniają swoją funkcję. "Migdałki zbudowane są z tkanki łącznej i grudek chłonnych, w których znajdują się centra namnażania odpornościowych limfocytów. W momencie częstych infekcji dochodzi do zaniku grudek, a migdałki zostają przerośnięte tkanką łączną i przestają pełnić swoją rolę" - wyjaśnia dr Kucharska.
Pierwszy etap prowadzonego w Radomiu programu pilotażowego przewidywał przeprowadzenie ankiet wśród rodziców tysiąca pierwszoklasistów. Badania wykazały poważne zaburzenia oddechowe u 5-6 proc. dzieci. Zostały one skierowane do poradni laryngologicznych.
Lekarze podkreślają ważną rolę w pilotażu władz Radomia i miejscowych szkół. Dzięki ich zaangażowaniu - jak zaznacza dr Kukwa - badania cieszyły się zainteresowaniem wśród rodziców; na tysiąc ankietowanych, ankiety wypełniło blisko 800.
Fundacja Zdrowy Sen działa od ponad roku. Program "Moje dziecko nie chrapie" jest badaniem przesiewowym o zasięgu ogólnopolskim, skierowanym do dzieci w wieku 5-7 lat. Realizowany jest w placówkach edukacyjnych i obejmuje swoim zasięgiem klasy pierwsze szkoły podstawowej. Patronat nad programem objęła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.