Nad Bajkałem byłem w zimie. Śnieg mienił się jak diamenty, termometr wskazywał prawie minus 30 st. C, a woda parowała tak, jakby była gorąca.
W zasadzie była gorąca. Była o około 40 st. C cieplejsza niż otoczenie. Gorące lata na Syberii nagrzewają ogrom wody w Bajkale. Gdy przyjdzie zima, trzeba miesięcy, by jezioro tę energię oddało. Mimo kilkudziesięciostopniowego mrozu Bajkał zwykle zamarza dopiero na przełomie stycznia i lutego. Ale nawet gdy taflę pokryje czasami wielometrowa warstwa lodu, Bajkał nie przestaje czarować. Powolne zamarzanie wody powoduje, że zdążą z niej „uciec” wszystkie bąbelki powietrza. W efekcie lód staje się idealnie przezroczysty. W przeciwieństwie do lodu, który powstaje, gdy woda zamarza szybko. Ten ostatni jest matowy, jak gdyby mleczny. Wystarczy zobaczyć kostki lodu w zamrażalniku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.