Wyroby ze złota datowane wstępnie na 1600-400 lat przed Chrystusem znalazł rolnik w okolicach Jasła na Podkarpaciu. Zabytkowe przedmioty trafiły do Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
"Podczas prac polowych rolnik w okolicach Jasła natrafił na trzy złote bransolety przewiązane złotym drutem" - powiedział w czwartek PAP archeolog i dyrektor krośnieńskiego muzeum Jan Gancarski.
Archeolog podkreślił, że "znalazca zachował się bardzo uczciwie i o dokonanym przez siebie znalezisku powiadomił służby konserwatorskie, które zabytki przekazały muzeum w Krośnie". "Jego postawa zasługuje na pochwałę. Mam nadzieje, że otrzyma adekwatna nagrodę od ministra kultury i dziedzictwa narodowego" - dodał Gancarski.
Dyrektor odmówił podania personaliów znalazcy oraz miejsca, gdzie od kilku tysięcy lat spoczywały złote bransolety. Nie chciał się też wypowiadać na temat wagi złotych bransolet. Archeolodzy z Muzeum Podkarpackiego zamierzają tam wkrótce przeprowadzić szczegółowe badania.
"Są to unikatowe zabytki; prawdopodobnie jedyne tego typu w południowo-wschodniej Polsce. Miejsce ich odkrycia przebadamy, bo chcemy stwierdzić czy było to znalezisko o charakterze skarbu, czy też może pozostałości cmentarzyska" - zaznaczył Gancarski.
Jego zdaniem, "są to zapewne wyroby pochodzenia zakarpackiego". "W tamtym czasie pogórza karpackie zamieszkiwały ludy, które przybyły tutaj zza Karpat" - zauważył.
W latach 90. ubiegłego wieku w okolicach Jasła Gancarski wraz kierowaną przez niego grupą archeologów odkrył ponad 160 tys. zabytkowych przedmiotów i obiektów; najstarsze są datowane na cztery tys. lat przed Chrystusem.
Ustalono wtedy, że na początku epoki brązu w Trzcinicy k. Jasła zbudowano osadę warowną. Otoczona była wałem z palisadą. W latach 2000-1650 przed Chrystusem mieszkała w niej ludność grupy pleszowskiej kultury mierzanowickiej, pozostającej pod silnymi wpływami zakarpackimi.
Z kolei między 1650 a 1350 rokiem przed Chrystusem żyła tam ludność zakarpacka kultury Otomani-Fuzesabony o wysokim poziomie cywilizacyjnym. Natomiast między VIII a XI wiekiem w Trzcinicy znajdował się centralny gród jednego z plemion, zamieszkujących w tamtym czasie Małopolskę. Prawdopodobnie został zniszczony w pożarze u schyłku panowania Mieszka II.
Od kilku lat w Trzcinicy znajduje się skansen archeologiczny.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.