"To kolejny krok w kierunku stworzenia genetycznie zmodyfikowanych dzieci" – tymi słowami dyrektor brytyjskiego katolickiego Instytutu Bioetyki (Anscombe Bioethics Center) w Oksfordzie prof. David Albert Jones skomentował kontrowersyjną decyzję o możliwości modyfikowania ludzkich zarodków.
Została ona ogłoszona w Wielkiej Brytanii przez Radę Płodności i Embriologii (HFEA). Pozwala naukowcom na prowadzenie eksperymentów w zakresie modyfikacji genetycznej embrionów ludzkich. To pierwsza tego typu ustawa w Europie.
„Decyzja ta to ostatni krok, po próbach klonowania embrionów ludzkich, do tworzenia hybryd zarodków ludzko-zwierzęcych i wyprodukowania embrionu pochodzącego od trzech rodziców” – zauważa prof. Jones. Dodaje, że do tej pory każdej tego typu decyzji towarzyszyły przesadzone obietnice dotyczące leczenia lub zapobiegania chorobom. W rzeczywistości jednak chodzi po prostu o przeprowadzenie kolejnych, coraz bardziej niemoralnych eksperymentów na ludziach w najwcześniejszych etapach ich rozwoju. „Prawdziwe obietnice dotyczące technik genowych winny dotyczyć poszukiwania etycznego i skutecznego leczenia tak dzieci, jak i dorosłych, którzy urodzili się z chorobami, na które nie ma w tej chwili żadnego lekarstwa. Badania powinny koncentrować się na rozwoju genowej terapii somatycznej, która będzie bezpieczna i skuteczna, a nie na destrukcyjnych eksperymentach na embrionach” – powiedział prof. Jones.
Przeczytaj więcej na ten temat w informacji: Brytyjczycy bawią się w Boga.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.