Orliki krzykliwe wracają z zimowisk

Z zimowisk w Afryce w polskie Karpaty wracają orliki krzykliwe. "Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się m.in. w okolicach Moszczańca w Beskidzie Niskim" - powiedział PAP dr Marian Stój z Komitetu Ochrony Orłów.

Ornitolog dodał, że nawrót zimy w drugiej połowie marca spowodował opóźnienie przylotu ptaków o kilka dni. "Przed rokiem pierwsze osobniki przybyły między 29 marca a 1 kwietnia. Teraz jest to prawie ponad tydzień później" - zwrócił uwagę.

Przyrodnik przypomniał, że w polskiej części Karpat bytuje blisko 450 par tych ptaków. "Największe w Europie zagęszczenie populacji tego gatunku występuje w Beskidzie Niskim" - dodał dr Stój.

Orliki zaraz po przylocie zaczynają tokować i odnawiać gniazda. Natomiast znoszenie i wysiadywanie jaj rozpocznie się w trzeciej dekadzie kwietnia.

Gniazdujące w polskich Karpatach orliki zimę spędziły na sawannach wschodniej, centralnej i południowej Afryki. Ich odloty zawsze rozpoczynają się tuż przed 15 września i trwają kilka dni. Podobnie jest z wiosennymi powrotami; regularnie przylatują na przełomie marca i kwietnia.

Ornitolog powiedział, że w Polsce gniazduje ponad dwa tysiące par orlików krzykliwych.

"Najczęściej można je spotkać w północno-wschodniej i południowo-wschodniej Polsce. Na Podkarpaciu gniazdują w Beskidzie Niskim, Bieszczadach, Górach Sanocko-Turczańskich oraz na Pogórzach: Przemyskim, Dynowskim i Bukowskim. W Beskidzie Niskim występuje najwyższe ich zagęszczenie w Europie; na 100 km kw. bytuje tutaj blisko 20 par" - opisał dr Stój.

Poza Polską orliki krzykliwe żyją również na Białorusi, Łotwie, Litwie i Słowacji.

Orlik krzykliwy ma ok. 65 cm długości, a rozpiętość jego skrzydeł dochodzi do 165 cm. Żywi się głównie gryzoniami, płazami, gadami i większymi owadami. W Karpatach gniazda zakłada głównie na jodłach - mniej więcej w połowie wysokości drzewa.(PAP)

autor: Alfred Kyc

kyc/ agt/

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg