Kanadyjski naukowiec odkrył prawdopodobnie największą na świecie tamę zbudowaną przez bobry. Znalazł ją dzięki zdjęciom satelitarnym.
Wykonana przez gryzonie ogromna konstrukcja znajduje się w Parku Narodowym Bizona Leśnego w prowincji Alberta na północy Kanady i jest długa na 850 metrów.
Ekolog Jean Thie chciał sprawdzić, jak szybko w regionie zmniejsza się obszar wiecznej zmarzliny. Przeglądając zdjęcia satelitarne natknął się na ogromną tamę. Według jego szacunków przy tamie, którą można zobaczyć z kosmosu, musiało pracować kilka pokoleń bobrów. Prawdopodobnie rozpoczęły pracę już w latach 1970.
Tamy nie udało się jeszcze zbadać z bliska, ponieważ znajduje się w środku niedostępnego, bagiennego obszaru. Strażnicy parku mogli ją jedynie sfotografować ze śmigłowców.
Do czasu jej odkrycia za największą tamę wybudowaną przez bobry uważano konstrukcję znajdującą się w pobliżu miasta Three Forks w amerykańskim stanie Montana - ma ona 652 metry.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
To substancje wywołujące m.in. nowotwory i choroby tarczycy.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.