Władze Egiptu starają się zabezpieczyć ważniejsze zabytki, ale nie są w stanie chronić wszystkich skarbów narodowych, szczególnie w mniejszych miejscowościach - poinformowała Egipska Organizacja Dziedzictwa Kulturowego.
W internetowym oświadczeniu Egipska Organizacja Dziedzictwa Kulturowego (Egypt Cultural Heritage Organization - ECHO) podała, że dr Zahi Hawass, nowy egipski minister ds. starożytności, zapewnił, że armia chroni 24 największe muzea narodowe. Służby porządkowe ograniczają dostęp do piramid w Gizie i zabytków w Luksorze. Mogą być natomiast zagrożone mniejsze muzea i zabytki rozsiane po Egipcie.
O tym, że bezpieczeństwo bezcennych skarbów zabytkowych poprawia się, zapewnił przebywający w stolicy Egiptu dyrektor stacji archeologicznej Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Kairze, dr Zbigniew Szafrański.
"Wygląda na to, że sytuacja się stabilizuje. W pierwszym okresie zamieszek brakowało policji przy zabytkach i nie były one bezpieczne, ale od dwóch - trzech dni miejsca te są chronione. Jest spokojniej" - mówił w rozmowie z PAP w środę Szafrański.
Prof. Laurent Bavay z belgijskiej misji archeologicznej w Gurna zapewnia, że nie ma żadnych raportów o rabunkach czy zniszczeniach dziedzictwa archeologicznego w Luksorze i Asuanie.
Bezpieczne są też: kompleks Biblioteki Aleksandryjskiej, gdzie mieści się muzeum archeologiczne i gigantyczne zbiory książkowe. Są one chronione przez pracowników i wolontariuszy. Wojsko zabezpiecza m.in. nowo otwarte Muzeum Imhotepa w Sakkarze i Muzeum Egipskie. Cały czas sytuację monitoruje minister Zahi Hawass.
O bezpieczeństwie egipskich zabytków nie jest przekonany prof. Karol Myśliwiec z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN. Uważa on, że państwo egipskie podejmuje kroki, by chronić zabytki, ale nie jest to ochrona wystarczająca. Zdaniem egiptologa sytuacja na razie się nie poprawiła, a napady rabunkowe w Egipcie mogą się nasilić.
"Informacje, które do mnie docierają nie są najlepsze. Podobno w różnych ośrodkach, w których znajduje się dużo zabytków, rabusie wkradają się do grobowców i okradają je, wycinając nawet fragmenty płaskorzeźb i malowideł, które za jakiś czas mogą korzystnie sprzedać. Wojsko nie jest w stanie dopilnować wszystkich zabytków, bo jest ich wiele. Zdarza się, że pracownicy muzeów biorą w procederze okradania czynny udział, bo ich zarobki są tak niskie, że czują się do tego zmuszeni. Sytuacja nie jest wesoła, mam nadzieję, że jak najszybciej się ustabilizuje i wojsko opanuje sytuację" - dodał w rozmowie z PAP Karol Myśliwiec.
Jego zdaniem najbardziej zagrożone są starożytne skarby w dużych skupiskach - tam zniknięcie kilku eksponatów trudno jest zauważyć. "Na rabunki narażonych jest również szereg muzeów prowincjonalnych, mających wspaniałe skarby sztuki oraz grobowce" - zwrócił uwagę archeolog.
Według Zahi Hawassa, zniszczone obiekty zostaną odnowione. "Nie możemy być podobni do Afganistanu. Jesteśmy cywilizowanym narodem" - powiedział agencji AP.
Największe zniszczenia zostały dokonane w czasie piątkowych zamieszek. Co najmniej kilka lokalnych magazynów z zabytkami stało się celem złodziei, głównie w rejonie Kairu i Aleksandrii - w Sakkarze (tutaj również wyłamano wejścia do kilku grobowców), Abusir, Mit Rahinie. Ucierpiały też zabytki w oddalonej od centrów zamieszek w Qantarze na Synaju - część z nich udało się odzyskać. Trudno oszacować straty i stan zabezpieczeń poszczególnych placówek, gdyż raporty są rozbieżne.
W pierwszej fazie rozruchów zatrzymano w Kairze kilkudziesięciu mężczyzn, którzy próbowali włamać się do Muzeum Egipskiego. Zniszczono dwie mumie i 75 mniejszych obiektów. Muzeum ma największą na świecie kolekcję starożytności egipskich. Znajdują się tam m.in. przedmioty z grobowca króla Tutanchamona.
Rozruchy w Egipcie przyspieszyły koniec sezonu wykopalisk. Niektóre misje - w tym polskie - jeszcze pracują, ale często bez lokalnej siły roboczej.
Członkowie misji John Hopkins University w kompleksie Mut w Karnaku już powrócili do kraju. W czwartek powróci do Hiszpanii misja pracująca w grobowcu Dżehutiego w Dra Abu El-Naga w Tebach. Belgijska misja w TT 29 - TT 96 w Gurna szybciej zakończyła pracę i w środę powróciła do Europy, podobnie jak włoska misja w grobowcu TT 37 kierowana przez Francesco Tiradrittiego. W najbliższych dniach działać będzie w Egipcie zaledwie kilka misji wykopaliskowych - wynika z informacji Egyptologists Electronic Forum.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.